Tajemnicza WAG?
Marta Glik jest żoną obrońcy Kamila Glika, grającego obecnie w AS Monaco. I chociaż polskie WAGs coraz częściej budują medialne kariery, ona unika udzielania się w prasie i telewizji. Aktywnie działa jednak w mediach społecznościowych, relacjonując swoje życie u boku słynnego piłkarza. Kilka ostatnich publikacji na swoim profilu na Instagramie poświęciła wakacjom na Sardynii, na które Glikowie wybrali się z przyjaciółmi.
Wypoczynek to czas dla rodziny
Białe plaże, lazurowa woda i rajskie widoki, to co zazwyczaj przyciąga turystów na włoską wyspę, nie wydaje się dla Glików być najważniejsze. Mieszkająca na co dzień w Monaco rodzina, najbardziej ceni sobie czas spędzony razem.
Co za ciało!
Zachwyty internautów wzbudziła jednak nie rodzinna sielanka, ale fantastyczna figura Marty. Zdjęcia, na których pozuje w skąpym bikini, doskonale eksponują wysportowane ciało żony naszego obrońcy.
Jak trenować, to tylko z Anią!
Fenomenalna figura Marty to efekt ćwiczeń pod okiem innej polskiej WAG - Ani Lewandowskiej. Glik uczestniczyła zarówno w obozach treningowych organizowanych przez Anię, jak i kameralnych treningach, na których obecna była także żona Kamila Grosickiego, Dominika. Czyżby żony i partnerki piłkarzy miały własne zgrupowania?
Widoczne na trybunach
Wsparcie męża to obecnie najważniejsze zadanie Marty, zaraz obok wychowywania ich córeczki, Wiktorii. Podczas meczów polskiej reprezentacji obie panie dzielnie kibicują naszej drużynie, trzymając kciuki za kolejne sukcesy Kamila i jego kolegów. Przy takim dopingu, nie można przecież przegrać!