Marta Kaczyńska wzięła ślub. Kim byli jej poprzedni mężowie?

Córka Lecha i Marii Kaczyńskich chętnie stawia się w pozycji wzoru cnót i strażniczki moralności. Udziela innym rad, jak żyć zgodnie z prawem bożym. Chętnie wypowiada się na temat świętości instytucji małżeństwa. Cóż, w tym temacie ma akurat spore doświadczenie.

Po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku 20 lat. Jej wybrankiem był Piotr Smuniewski. Z tego związku narodziło się pierwsze dziecko Marii, Ewa. Ale rodzinne szczęście nie trwało długo - pierwsze kłótnie pojawiły się szybko. Ostatecznie para rozstała się, a Piotr odwiedzał córkę.

Już wtedy pojawiły się plotki o tym, że Marta, będąc jeszcze mężatką, spotykała się po kryjomu z innym mężczyzną - prawnikiem Marcinem Dubienieckim. Kaczyńska związała się z nowym partnerem, ale o składaniu przysięgi przed ołtarzem nie było mowy - według prawa kościelnego nadal była żoną Smuniewskiego. A Dubieniecki był niewierzący. Mieli za to ślub cywilny. Z ich związku urodziła się druga córka Marty - Martyna. Jednak i tym razem szczęście nie trwało długo. W 2012 r. Dubieniecki złożył wniosek o rozwód. Tego samego roku prokuratura ujawniła informację, że to nie pierwszy mąż Kaczyńskiej jest ojcem Ewy. Jej tatą jest bowiem Dubieniecki. Ale wkrótce sprawa rozwodowa została zepchnięta na boczny tor, bo na horyzoncie pojawiła się afera z udziałem prawnika.

Marcin Dubieniecki został zatrzymany przez CBA jesienią 2015 r. pod zarzutem wyłudzenia 13 mln złotych z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych, prania pieniędzy w rajach podatkowych oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Niedługo później Marta zdecydowała się ostatecznie rozwieść z mężczyzną, z którym wcześniej była w separacji. Chciała jak najszybciej odciąć się od człowieka, który zagrażał nie tylko jej reputacji, ale też rzucał cień na całe środowisko Prawa i Sprawiedliwości. Rozwód uzyskała jesienią 2016 r.

W 2017 r. Kaczyńska postanowiła załatwić sprawę swojego pierwszego kościelnego ślubu. Na jej wniosek stwierdzono nieważność jej pierwszego małżeństwa. Jak to możliwe? Otóż według prawa kanonicznego ten związek od samego początku dotknięty był "wadą określoną przepisami prawa". Może nią być np. choroba psychiczna jednego z małżonków, przymus albo nieskonsumowanie małżeństwa czy brak chęci posiadania potomstwa. Nie wiadomo, na co postawiła Kaczyńska.

Wiadomo natomiast, że spieszyło jej się, by wziąć ślub z kolejnym partnerem. Nowy wybranek Kaczyńskiej - biznesmen Piotr Zieliński - też jest po rozwodzie. Ich ślub miał przybrać nietypową formę - miał być jednostronny, czyli tylko Kaczyńska wypowiadałby przysięgę przed Bogiem, a Zieliński - nie. Ale, jak na ironię, dokumenty unieważniające pierwsze małżeństwo Kaczyńskiej nie dotarły na czas. Dlatego para wzięła jedynie ślub cywilny. Zależało im na czasie, gdyż lada moment na świat przyjdzie ich dziecko.

O Piotrze Zielińskim wiemy niewiele. Jest właścicielem szkółki jeździeckiej w Piasecznie. Marta Kaczyńska kocha konie - i prawdopodobnie połączyła ich właśnie ta pasja. Ale w 2017 r. pojawiły się plotki o kryzysie w ich związku - Zieliński widziany był z inną kobietą. Ale Kaczyńska najwidoczniej wybaczyła mu zdrady. Mamy nadzieję, że kolejnych nie będzie, albo że też je wybaczy - inaczej znów będzie musiała starać się o unieważnienie małżeństwa. Zawsze istnieje ryzyko, że za drugim razem nie pójdzie tak łatwo.