"Wstajesz i jesz jabłko". Dziennikarka nie mogła sobie darować
Dziennikarka TVN24 dołączyła do grona osób, które zareagowały na niedawny komentarz Stanisława Karczewskiego. Senator PiS wystawił się na pośmiewisko, mówiąc o zbawiennym wpływie jedzenia jabłek w dobie pandemii koronawirusa.
Kuligowska wrzuciła na swój profil na Instagramie zdjęcie ze studia, w którym pozowała z jabłkiem w ręku. "Na zdrowie 'Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora'? Żeby to było takie proste... Uważajcie na siebie szczególnie teraz" – napisała dziennikarka, nawiązując do głośnej wypowiedzi Stanisława Karczewskiego.
Senator PiS został zapytany w czwartek o aktualny stan epidemii w Polsce. Komentując trwającą walkę z koronawirusem, stwierdził, że aby ustrzec się choroby, warto zadbać o właściwą dietę. - Proponuję owoce. Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora, choć ja polecam dwa jabłka, to będzie wystarczające - przekonywał w RMF FM, apelując też o aktywność fizyczną.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Kuligowska nawiązała do słów senatora także na swoim InstaStories. "Wstajesz i jesz jabłko. Bo co nam pozostaje? Podobno działa antywirusowo. A tak serio, uważajcie na siebie. Dystans, dezynfekcja, maseczka" – mówiła dziennikarka.
Po słowach senatora pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy i złośliwych żartów. Swoje trzy grosze dorzuciła też Naczelna Rada Lekarska. Sam Karczewski później się tłumaczy, że "nie chodzi o jabłka, chodzi o to, żebyśmy dbali o swoje zdrowie".