Marta Wierzbicka nie chce już zoperować biustu. "Błędy młodości"
Marta Wierzbicka przed laty niejednokrotnie wspominała, że nie do końca akceptuje swój wygląd. Z biegiem czasu zmieniła postrzeganie siebie.
W największe kompleksy wpędzał ją przez dłuższy czas bujny biust. Do tego stopnia, żewyznała w 2013 r., że myśli o operacji jego zmniejszenia.
Jednak z biegiem czasu jej podejście do własnego wyglądu się zmieniło. Niemniej, tabloidy zaczęły podawać ostatnio, że gdy aktorka pojawiała się na ściankach, wyglądała tak, jakby jej biust był faktycznie mniejszy. "Fakt" postanowił zapytać, czy aktorka w końcu rzeczywiście zdecydowała się "poprawić" sylwetkę.
Zobacz wideo: Wierzbicka obiecuje: "Mój Instagram jest zgodny ze mną"
- Nie było żadnej ingerencji skalpela. Nic się nie wydarzyło z moimi piersiami, sytuacja bez zmian. Wygląd zależy od doboru sukienki – wyjaśniała "Faktowi" aktorka.
Co więcej, jak wyjawiła w rozmowie z tabloidem, że od dawna nie myśli już o poprawieniu wyglądu.
– Zaakceptowałam swój wygląd i nie chcę nic z nim robić. Zapomnijmy o temacie piersi. Te wcześniejsze wypowiedzi określam jak błędy młodości. Różne rzeczy ludzie mówią, jak są młodzi – podsumowała Wierzbicka.