Martyna Wojciechowska ma powody do zmartwień. Chodzi o ukochanego
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski to jedna z najgorętszych par w polskim show-biznesie. I choć początkowo rewelacyjnie się dogadywali, to teraz podróżniczka ma powody do obaw.
Gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski mają się ku sobie, wiele osób myślało, że to jedynie plotki. Z czasem okazało się jednak, że para podróżników naprawdę jest razem. Wojciechowska i Kossakowski przestali już jakiś czas temu ukrywać swoją relację i nie boją się okazywać czułości w miejscach publicznych czy na branżowych imprezach. Teraz myślą o sobie i swoim związku bardzo poważnie.
ZOBACZ TAKŻE: Martyna Wojciechowska zapewnia: "Mam mocny kręgosłup moralny, nikogo nie udaję"
I choć ewidentnie są w sobie zakochani bez granic, to nie ominą przyziemnych problemów, które dotyczą życia codziennego.
Martyna Wojciechowska to gwiazda stacji TVN, a jej partner Przemysław Kossakowski, znany jest ze swojego programu podróżniczego w TTV.
Jak podaje "Fakt", ostatnio podróżniczka zdębiała, kiedy dowiedziała się, na jaki pomysł wpadł jej ukochany.
Przemysław chce m. in. wyruszyć do Afryki, by tropić bezwzględnych i nieliczących się z nikim i niczym kłusowników.
- On nie raz ryzykował zdrowiem czy życiem na planie swoich programów. Był atakowany przez zwierzęta, poddawał się rytuałom, które mu zaszkodziły i wywoływały zdrowotne problemy. Martyna mu ciągle powtarza, że powinien w końcu przystopować, bo nie ma już 30 lat. A skoro myśli o założeniu z nią rodziny, nie powinien tak szarżować - zdradziła informator tabloidu.
Od kiedy Martyna Wojciechowska została mamą, nie pozwala sobie na ryzykowne podróże. Myślicie, że ich związek wytrzyma taką próbę?