Martyna Wojciechowska miała poważny wypadek na motocyklu!
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska na swoim facebookowym profilu umieściła niepokojący wpis. Poinformowała w nim, że udało jej się przeżyć ciężki wypadek na motocyklu. Gwiazda telewizji i podróżniczka o swoim stanie zdrowie dała znać fanom dopiero teraz, gdy okazało się, że jej życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Teraz mogę podzielić się z Wami tą informacją, bo już wiem, że jest i że będzie dobrze. W drodze na kolejny kraniec świata miałam wypadek motocyklowy. Chwila nieuwagi, mój błąd, niestety - napisała.
Efekt owej chwili nieuwagi to złamanie obojczyka z przemieszczeniem. Podróżniczka musiała poddać się operacji, założono jej tytanowy implant i 21 szwów.
O centymetry minęłam głową barierę energochłonną, zatrzymał mnie bark. Mogę więc powiedzieć, że miałam duuużo szczęścia i bardzo to doceniam. I jeszcze bardziej wierzę w to, że Niemożliwe Nie Istnieje! - dodała we wpisie, którym opatrzyła swoje zdjęcie już po operacji.
Dla Martyny Wojciechowskiej podróżowanie i mierzenie się z wyzwaniami to nie praca, ale sens życia. Nic dziwnego, że nawet po tak okropnym doświadczeniu nie zrezygnowała z dalszych podbojów mniej lub bardziej znanych zakątków.
Los chciał przetrącić mi skrzydło, a teraz odrasta jeszcze silniejsze - z tytanu... A ja zamierzam latać wyżej niż kiedykolwiek! A już niedługo będę na kolejnym krańcu świata. Po to, żeby wciąż doświadczać, poznawać, pisać i realizować o tym filmy dokumentalne. Dla siebie i dla Was! Jak widzicie blizna jest konkretna, ale ja wierzę, że "Blizny są jak tatuaże. Tylko że mają lepszą historię". I tego będę się trzymać zawsze :-) Wasza M. - czytamy na profilu Wojciechowskiej.
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
Jej fani są jednak zaniepokojeni. Wielu z nich podziwia hart ducha gwiazdy telewizji, ale niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Martyna jest mamą i radzą, by pamiętała o córce.
Marysia, która w tym roku skończyła drugą klasę szkoły podstawowej, zapewne przyzwyczajona jest do "szaleństw" mamy. Jeszcze niedawno, gdy Wojciechowska podróżowała, dziewczynką opiekował się tata. Niestety, w lutym Jerzy Błaszczyk umarł. Zapewne dlatego niektórzy wielbiciele podróżniczki wspomnieli w komentarzach do informacji o wypadku o córce Wojciechowskiej.
Martyna Wojciechowska
Martyna kilka miesięcy temu ciężko chorowała. Udało jej się jednak wyzdrowieć i od tamtej chwili żyje pełnią życia.
Niedawno w jednym z wywiadów wyznała: - Po wielu miesiącach zmagania się z chorobą chyba wyglądam lepiej i czuję się lepiej. Wierzę w teorię małych kroków. Wierzę, że małymi kroczkami można dojść do wielkich rzeczy. Ale wierzę też w potęgę umysłu. Nawet kiedy byłam w trudnych momentach zdrowotnych, starałam się nie skupiać na tym, że jestem chora, ale na tym, co jeszcze przede mną.
Martyna Wojciechowska pracuje właśnie nad ósmym sezonem "Kobiety na krańcu świata".