Martyna Wojciechowska z córką, Marysią: podobne?

Martyna Wojciechowska od sześciu lat prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, który okazał się tak dużym hitem, że prawa do niego zakupiły telewizje z Francji, Hongkongu, Szwecji i kilku innych państw.

W związku z kolejnym odcinkiem, opowiadającym historię mieszkanki Buthanu, Wojciechowska pojawiła się na kanapie „Dzień Dobry TVN”. Paparazzi przyłapali Martynę opuszczającą studio w towarzystwie córeczki, 7-letniej Marysi, która zabrała ze sobą swojego ukochanego szczura.

Dziennikarka od wielu lat nie przypomina już prowadzącej „Big Brother”, czy seksownej modelki z okładki pisma dla mężczyzn. Obecnie preferuje styl casualowy, nawet wtedy, gdy pojawia się na czerwonym dywanie.

W niedzielny poranek Martyna miała na sobie szarą bluzkę, którą zestawiła z zielonymi bojówkami, długą zapinaną na suwak bluzą i wysokimi czarnymi trampkami. Miała również swój nieodłączny atrybut, czyli duży plecak.

Marysia wyglądała niemal jak kopia mamy. Rozpuszczone włosy, spodnie z kieszeniami i militarnym wzorem, połączone z czarną bluzeczką i traperami.

Choć próżno szukać Wojciechowskiej na stołecznych ściankach, czy imprezach, jest ona z całą pewnością jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVN.

Być może Marysia pójdzie kiedyś w ślady mamy i również zostanie dziennikarką?

Martyna Wojciechowska od sześciu lat prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, który okazał się tak dużym hitem, że prawa do niego zakupiły telewizje z Francji, Hongkongu, Szwecji i kilku innych państw.

W związku z kolejnym odcinkiem, opowiadającym historię mieszkanki Buthanu, Wojciechowska pojawiła się na kanapie „Dzień Dobry TVN”. Paparazzi przyłapali Martynę opuszczającą studio w towarzystwie córeczki, 7-letniej Marysi, która zabrała ze sobą swojego ukochanego szczura.

Dziennikarka od wielu lat nie przypomina już prowadzącej „Big Brother”, czy seksownej modelki z okładki pisma dla mężczyzn. Obecnie preferuje styl casualowy, nawet wtedy, gdy pojawia się na czerwonym dywanie.

W niedzielny poranek Martyna miała na sobie szarą bluzkę, którą zestawiła z zielonymi bojówkami, długą zapinaną na suwak bluzą i wysokimi czarnymi trampkami. Miała również swój nieodłączny atrybut, czyli duży plecak.

Marysia wyglądała niemal jak kopia mamy. Rozpuszczone włosy, spodnie z kieszeniami i militarnym wzorem, połączone z czarną bluzeczką i traperami.

Choć próżno szukać Wojciechowskiej na stołecznych ściankach, czy imprezach, jest ona z całą pewnością jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVN.

Być może Marysia pójdzie kiedyś w ślady mamy i również zostanie dziennikarką?

Martyna Wojciechowska od sześciu lat prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, który okazał się tak dużym hitem, że prawa do niego zakupiły telewizje z Francji, Hongkongu, Szwecji i kilku innych państw.

W związku z kolejnym odcinkiem, opowiadającym historię mieszkanki Buthanu, Wojciechowska pojawiła się na kanapie „Dzień Dobry TVN”. Paparazzi przyłapali Martynę opuszczającą studio w towarzystwie córeczki, 7-letniej Marysi, która zabrała ze sobą swojego ukochanego szczura.

Dziennikarka od wielu lat nie przypomina już prowadzącej „Big Brother”, czy seksownej modelki z okładki pisma dla mężczyzn. Obecnie preferuje styl casualowy, nawet wtedy, gdy pojawia się na czerwonym dywanie.

W niedzielny poranek Martyna miała na sobie szarą bluzkę, którą zestawiła z zielonymi bojówkami, długą zapinaną na suwak bluzą i wysokimi czarnymi trampkami. Miała również swój nieodłączny atrybut, czyli duży plecak.

Marysia wyglądała niemal jak kopia mamy. Rozpuszczone włosy, spodnie z kieszeniami i militarnym wzorem, połączone z czarną bluzeczką i traperami.

Choć próżno szukać Wojciechowskiej na stołecznych ściankach, czy imprezach, jest ona z całą pewnością jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVN.

Być może Marysia pójdzie kiedyś w ślady mamy i również zostanie dziennikarką?

Martyna Wojciechowska od sześciu lat prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, który okazał się tak dużym hitem, że prawa do niego zakupiły telewizje z Francji, Hongkongu, Szwecji i kilku innych państw.

W związku z kolejnym odcinkiem, opowiadającym historię mieszkanki Buthanu, Wojciechowska pojawiła się na kanapie „Dzień Dobry TVN”. Paparazzi przyłapali Martynę opuszczającą studio w towarzystwie córeczki, 7-letniej Marysi, która zabrała ze sobą swojego ukochanego szczura.

Dziennikarka od wielu lat nie przypomina już prowadzącej „Big Brother”, czy seksownej modelki z okładki pisma dla mężczyzn. Obecnie preferuje styl casualowy, nawet wtedy, gdy pojawia się na czerwonym dywanie.

W niedzielny poranek Martyna miała na sobie szarą bluzkę, którą zestawiła z zielonymi bojówkami, długą zapinaną na suwak bluzą i wysokimi czarnymi trampkami. Miała również swój nieodłączny atrybut, czyli duży plecak.

Marysia wyglądała niemal jak kopia mamy. Rozpuszczone włosy, spodnie z kieszeniami i militarnym wzorem, połączone z czarną bluzeczką i traperami.

Choć próżno szukać Wojciechowskiej na stołecznych ściankach, czy imprezach, jest ona z całą pewnością jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVN.

Być może Marysia pójdzie kiedyś w ślady mamy i również zostanie dziennikarką?

Martyna Wojciechowska od sześciu lat prowadzi program „Kobieta na krańcu świata”, który okazał się tak dużym hitem, że prawa do niego zakupiły telewizje z Francji, Hongkongu, Szwecji i kilku innych państw.

W związku z kolejnym odcinkiem, opowiadającym historię mieszkanki Buthanu, Wojciechowska pojawiła się na kanapie „Dzień Dobry TVN”. Paparazzi przyłapali Martynę opuszczającą studio w towarzystwie córeczki, 7-letniej Marysi, która zabrała ze sobą swojego ukochanego szczura.

Dziennikarka od wielu lat nie przypomina już prowadzącej „Big Brother”, czy seksownej modelki z okładki pisma dla mężczyzn. Obecnie preferuje styl casualowy, nawet wtedy, gdy pojawia się na czerwonym dywanie.

W niedzielny poranek Martyna miała na sobie szarą bluzkę, którą zestawiła z zielonymi bojówkami, długą zapinaną na suwak bluzą i wysokimi czarnymi trampkami. Miała również swój nieodłączny atrybut, czyli duży plecak.

Marysia wyglądała niemal jak kopia mamy. Rozpuszczone włosy, spodnie z kieszeniami i militarnym wzorem, połączone z czarną bluzeczką i traperami.

Choć próżno szukać Wojciechowskiej na stołecznych ściankach, czy imprezach, jest ona z całą pewnością jedną z najjaśniej świecących gwiazd TVN.

Być może Marysia pójdzie kiedyś w ślady mamy i również zostanie dziennikarką?