Maryla Rodowicz chce oddać swoje pamiątki. Zobaczymy je w Bibliotece Narodowej
Wokalistka robi porządki w swoich przepastnych zbiorach i to prawdziwa gratka dla jej fanów. Niebawem będą mieli dostęp do pamiątek z najpiękniejszych momentów jej kariery.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Obecnie w Bibliotece Narodowej trwa wystawa „Wszystkie Małgośki świata”, poświęcona Maryli Rodowicz i można oglądać na niej osobiste pamiątki udostępnione przez samą artystkę. Wystawa potrwa jeszcze do 9 kwietnia, ale zapowiada się na to, że fani artystki będą mogli podziwiać wyjątkowe przedmioty dużo dłużej. Maryla Rodowicz odda je bibliotece na stałe.
– Obiecano mi, że pamiątki zostaną mi zwrócone, ale uznałam, że w moim domu to zaraz zginie, pogubi się. U mnie to nigdy nic nie wiadomo. Aż szkoda tylu perełek i skarbów – powiedziała wokalistka.
Rodowicz przyznaje dowcipnie, że przyszedł czas na porządki. Poszukiwania wyjątkowych zdjęć, dokumentów i najciekawszych listów zajęła jej i organizatorom kilka lat.
Teraz artystka już nie chce, by jej pamiątki zalegały w domu. - Wyszło cudownie, ale te poszukiwania trwały dobrych kilka lat i teraz ja muszę to wszystko sama posprzątać – tłumaczyła dowcipnie. Niebawem fani będą mieli do nich dostęp w każdej chwili.
- Co się uda, to chcę oddać Bibliotece Narodowej. Już obiecali, że wszystko zachowają, zdigitalizują i powstanie z tego wystawa w internecie. Choć to trochę potrwa – uzupełniła Maryla Rodowicz.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.