Maryla Rodowicz ma koronawirusa. Jak sobie radzi z chorobą?
Kilka dni temu Maryla Rodowicz zdradziła, że została zakażona koronawirusem. W tak trudnej sytuacji piosenkarka może liczyć jednak na pomoc swojej gosposi.
Coraz więcej osób w Polsce jest zakażonych koronawirusem. Obostrzenia wprowadzone przez rząd nie przyniosły do tej pory efektu i padają kolejne rekordy zarażeń. COVID-19 nie oszczędził też Maryli Rodowicz, która poinformowała o tym fanów na Facebooku. Opublikowała zdjęcie z lekarzami w kombinezonach i napisała: "Królowa ma coronę. Nawiedzili mnie kosmonauci, medycy i dobrze się mną zaopiekowali. Czuję się dobrze. Pozdrawiam".
W rozmowe z "Faktem" Rodowicz zdradziła, jak sobie radzi w tak trudnej sytuacji. Jak się okazuje, największe wsparcie otrzymuje ze strony gosposi. Piosenkarka wyznała, że kobieta odwiedza ją dwa razy dziennie i przynosi jedzenie. "Nie umrę dzięki niej z głodu" - powiedziała w rozmowie z tabloidem.
ZOBACZ TAKŻE: Maryla Rodowicz o rozwodzie: "Kiedy mąż mnie opuścił, wpadłam w panikę"
Maryla Rodowicz podkreśliła, że obie zachowują wszelkie możliwe środki ostrożności. - Wiele jej zawdzięczam. Jako jedyna mnie nie zostawiła. Opiekuje się też domem, bo ja nie mam siły na sprzątanie - wyznała.
Maryla Rodowicz ma 74 lata, więc znajduje się w grupie ryzyka cięższego przebiegu choroby. Z jej doniesień wynika jednak, że choroba przebiega stosunkowo łagodnie.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.