Maryla Rodowicz może liczyć na córkę. "Nasze stosunki bardzo się ociepliły"
[GALERIA]
Maryla Rodowicz, przygotowując się do rozwodu, przeżywa trudny etap w życiu. Na szczęście nie jest w tym sama. Ma przy sobie przyjaciół i rodzinę, która w każdej chwili służy dobrą radą i wsparciem. Przede wszystkim zaś może liczyć na córkę, która coraz częściej ją odwiedza.
- Staram się przyjeżdżać do niej i spędzać z nią czas, kiedy to tylko możliwe. Jeśli potrzebuje jakiejkolwiek pomocy, mama wie, że może na mnie liczyć - powiedziała "Na Żywo" córka wokalistki. Nie zawsze jednak tak było, a panie odbudowują teraz swoje relacje.
Skomplikowane relacje
Katarzyna i Jan Jasińscy nie akceptowali męża mamy, ich relacje były szorstkie. Początkowo piosenkarka przyznawała w wywiadach, że uważa, iż mąż jest dla jej dzieci zbyt surowy, że nie powinien mieszać się w ich wychowanie, bo nie jest ich ojcem. Andrzej Dużyński ostatecznie usunął się w cień, ale po latach Rodowicz przyznała, że to ona nie miała racji. Mąż stracił autorytet, a dzieci nie chciały utrzymywać z nim dobrych relacji. Doszło nawet do tego, że w młodości córka zniknęła na dwa miesiące, wyjechała do poznanego w internecie chłopaka do Wrocławia. Potem wolała zamieszkać z ojcem, Krzysztofem Jasińskim.
Znów są bliżej
Córka piosenkarki nie ukrywa, że długo atmosfera pomiędzy nią, a mamą długo była napięta. Gdy jednak wokalistka znalazła się w trudnym momencie życia, nie wahała się, by wyciągnąć dłoń. Jest gotowa wspierać mamę w każdym możliwym momencie.
- Nasze stosunki bardzo się ociepliły, ponieważ teraz z przyjemnością mogę ją odwiedzać. Wraz z odejściem jej męża bardzo wiele negatywnych rzeczy zostało odciętych i dom stał się o wiele bardziej przyjaznym miejscem - mówiła w rozmowie z tygodnikiem.
"Mama sobie poradzi"
Relacje pomiędzy paniami długo pozostawiały wiele do życzenia. Obie mają silne charaktery, obie lubią postawić na swoim. Czas jednak zrobił swoje i dziś dawne urazy i odeszły w zapomnienie. Matka i córka są przede wszystkim dla siebie wsparciem. Dla Maryli Rodowicz, wkraczającej po rozwodzie w kolejny etap życia, to szczególnie ważne.
- Mama sobie poradzi. Ma wiele wsparcia od nas – rodziny i przyjaciół. Poza tym jest bardzo silną kobietą – podsumowała Katarzyna Jasińska na łamach "Na Żywo".