Trwa ładowanie...

Maryla Rodowicz nie myśli o śmierci i końcu kariery. "Ja nie umrę. Mam świetne kremy"

Maryla Rodowicz jest bezdyskusyjną divą polskiej estrady. Od lat występuje na scenie i mimo upływających lat nie myśli o zakończeniu kariery. Wręcz przeciwnie. Porządkuje życie rodzinne, a długowieczność mają zapewnić jej specjalne kremy, które stosuje.

Maryla Rodowicz nie myśli o śmierci i końcu kariery. "Ja nie umrę. Mam świetne kremy"Źródło: East News
deuvf17
deuvf17

Rodowicz udzieliła obszernego wywiadu na łamach "Dziennika Gazety Prawnej", w którym mówiła o karierze, a także życiu prywatnym. Na pytania o przemijanie, odpowiada, że w ogóle o tym nie myśli. – Choć przecież rok temu pochowałam mamę. Ostatni tydzień leżała w szpitalu. Była coraz słabsza. Kiedy umarła, przyjechał po mnie mój menadżer, który jest też specjalistą od pogrzebów, w tym sensie, że wie, gdzie i co załatwić, zorganizować. Poprosiłam, żebyśmy wrócili do szpitala, do kostnicy. Chciałam po prostu ją zobaczyć. Obejrzałam ciało i stwierdziłam, że to nie ona, że to nie moja mama - opowiadała i dodała: - To coś, co po niej zostało. Stężałe ciało, woskowa skóra. A przecież moja mama była pełna życia.

East News
Źródło: East News, fot: Piotr Kamionka/REPORTER

Diva polskiej estrady opowiedziała również o tym, że do grobu mamy sprowadziła ciało jej mamy, a swojej babci. W planach ma również przywieźć prochy innych członków rodziny. - Mam do niedawna sama leżała w zimnym grobie. Teraz jest lepiej - powiedziała.

Co ciekawe, Rodowicz na pytanie o to, czy szykuje miejsce dla siebie w tym grobowcu, odpowiedziała: - Dla siebie? Skąd? Ja nie umrę. To moje postanowienie i tego się trzymam.

deuvf17

- *Poza tym coraz więcej jest ludzi żyjących powyżej setki. Co prawda nie wyglądają zbyt dobrze, ale ja mam świetne kremy. * Bardzo drogie. Wstydzę się powiedzieć, jakie drogie. Moja mama kupowała kremy za 4 zł. Spytałam cmentarnego, tu w Warszawie, jak te szczątki z Wilna zmieszczą się w tym niewielkim grobowcu, i powiedział, że zrobimy małe trumienki… Przecież tam zostały tylko kości. Teraz się tym zajmę, na dniach - mówiła w wywiadzie.

Z tego, co można zauważyć, Rodowicz jest rzeczywiście w doskonałej formie i nastroju. 72-letnia artystka wciąż zachwyca kreacjami i niesłabnącą formą na scenie.

deuvf17
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
deuvf17

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj