Maryla Rodowicz: "Od lat zażywam tabletki nasenne"
W 2009 roku artystka wyznała, iż po koncercie i intensywnym dniu ma poważne problemy ze snem. By wypocząć piosenkarka zażywa środki nasenne. - To trwa już wiele lat. Ale one źle działają na mój mózg - powiedziała w jednym z wywiadów. Jak się okazuje, od tamtego wyznania niewiele się zmieniło.
Maryla Rodowicz zdaje sobie sprawę z tego, że nadużywanie tabletek nasennych może się źle skończyć. Jednak są one jedynym sposobem, aby artystka mogła zasnąć. W obawie przed uzależnieniem piosenkarka chciała rozpocząć leczenie w poradni zaburzeń snu. Dziś okazuje się jednak, że gwiazda nadal zmaga się z bezsennością.
Choć zażywanie środków nasennych przez Marylę Rodowicz jest kontrolowane przez lekarza, artystka szczerze przyznaje, że uzależniła się od tabletek. To czego tak bardzo się obawiała, stało się faktem.
Myślicie, że gwieździe uda odstawić mocne leki?