Mateusz Zalewski nie będzie walczył o Edytę Górniak. "Nie tego uczył mnie mój tata"
Kilka dni temu piosenkarka oświadczyła, że "była zmuszona" zakończyć związek z biznesmenem. Podobno Zalewski do końca wierzył w szczęśliwe zakończenie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Choć w mediach huczało o rozstaniu, Górniak i Zalewski konsekwentnie unikali komentowania tej sprawy. Usuwanie wspólnych zdjęć w mediach społecznościowych czy urodziny Edyty bez ukochanego nie pozostawiały jednak złudzeń, że ich związek to już przeszłość.
– On miał nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży, że spędzą wigilię razem z całą rodziną. Jak się okazało, łudził się na próżno. Oficjalny komunikat przekreślił jego starania – mówił znajomy pary w rozmowie z "Super Expressem".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Mowa o komunikacie, który Edyta zamieściła w czwartek na Facebooku, pisząc: "Potwierdzam, iż związek Nasz z Mateuszem Zalewskim zmuszona byłam kilka tygodni temu zakończyć. (…) Niezależnie, mimo okoliczności Naszego rozstania, pozostaję Mateuszowi i najbliższym Jemu osobom niezmiennie życzliwa".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zalewski pytany przez dziennik o stanowisko w tej sprawie powiedział wprost, że nie będzie walczył o Edytę.
– Walka mężczyzny z kobietą jest niemęska. Nie tego uczył mnie mój tata - mówił 34-letni biznesmen.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.