W serialu HBO uwodzi. W przeszłości walczyła z anoreksją

Włoską aktorkę Matildę de Angelis obecnie można oglądać u boku Nicole Kidman i Hugh Granta w serialu "Od nowa". W produkcji, która jest inspirowana fabułą powieści "Nie chciałaś wiedzieć" autorstwa Jean Hanff Korelitz, 25-letnia artystka wciela się w postać kochanki, Eleny Alves. Piękność, która uwodzi na ekranie, w rzeczywistości ma za sobą wieloletnie zmagania z zaburzeniami odżywiania. Jako nastolatka cierpiała na anoreksję. Powodów, dla których choroba padła na podatny grunt, było kilka.

- Przyczyna? Więcej niż jedna. Pragnienie zwrócenia na siebie uwagi, potrzeba bliskości. To był drastyczny sposób na powiedzenie 'Jestem tu, spójrz na mnie' - przytacza wypowiedź aktorki brytyjska gazeta "The Sun".

Ze skutkami zaburzeń Matilda de Angelis żyje do dziś, bo jak podkreśla, z tą choroba nie da się defektywnie wygrać, można jedynie nauczyć się z nią żyć. - Dla mnie anoreksja była sposobem na zobaczenie siebie i była przerażająca, a ty nosisz ją ze sobą całe życie. Nigdy nie dasz sobie z tym całkowicie rady - czytamy w artykule brytyjskiego dziennika. Jak zaznacza wychowana nieopodal Bolonii gwiazda, jej życie do dziś jest naznaczone anoreksją. Obserwując to, jak wygląda dziś kreowany m.in. w mediach społecznościowych świat i biorąc pod uwagę własne problemy z samoakceptacją wyglądu, Matilda de Angelis stara się przełamać kult idealnego ciała.

- To, co staram się dzisiaj robić, to pokazywać moją ludzką stronę tak bardzo, jak tylko potrafię. Zwłaszcza w mediach społecznościowych, gdzie publikuję nawet swoje zdjęcia z przebarwieniami na ciele czy rozstępami - podkreśla aktorka.

W przezwyciężeniu choroby niezbędna jest terapia. Gwiazda serialu "Od nowa" zdradziła, że wciąż stara się pamiętać o tym, że to nie wygląd jest najważniejszym elementem naszego życia. Wyznała jednak, że największym triumfem jest nauczenie się nie osądzać samego siebie.