"Matka Meghan wcale się nią nie zajmowała." Siostra księżnej znów atakuje
Przyrodnia siostra Meghan nadal prowadzi swoją medialną krucjatę przeciwko księżnej. Tym razem obraziła matkę Markle.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Meghan Markle, od kiedy tylko znalazła się na świeczniku, musi radzić sobie z niesforną rodziną. Część krewnych próbuje zrobić wszystko, by tylko zarobić na jej popularności. Pionierem w tych działaniach jest ojciec księżnej, Thomas. Mężczyzna umawiał się na ustawki z paparazzi i ochoczo sprzedawał prywatne historie na temat Meghan brytyjskim tabloidom.
Powoli jednak na największy "czarny charakter" klanu Markle wyrasta jej przyrodnia siostra, Samantha. Na łamach mediów zarzucała Meghan, że jest sztuczną, dwulicową karierowiczką. Ostatnio w sieci nazywa ją "królewską d-pą" i porównywała do Donalda Trumpa. Samantha ma ogromny żal, że Meghan zdystansowała się wobec ojca, który, jak twierdzi, "dał jej wszystko".
Kobieta postanowiła kontynuować swoją medialną krucjatę przeciwko księżnej. Tym razem uderzyła w jej ukochaną matkę Dorię, która w przeciwieństwie do ojca, pojawiła się na ślubie królewskim. Przyrodnia siostra Meghan wyznała, że "Doria nie zajmowała się zbytnio córką, szczególnie, gdy ta skończyła już 12 lat. Meghan wszystko zawdzięcza swojemu ojcu!".
"To prawda, o której świat nie ma pojęcia. Meghan kłamie!" - grzmiała Samantha.
Też współczujecie Meghan tak kłopotliwej rodziny?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.