Matthew McConaughey odkryje swoje tajemnice. "Pod innym nazwiskiem udawałem pisarza i boksera"

Książka McConaughey'a nosi tytuł "Greenlights" i ukaże się po angielsku 20 października. - To nie jest tradycyjny pamiętnik czy poradnik, ale raczej zestaw reguł oparty na przygodach z mojego życia. Przygodach, które były znaczące, pouczające i zabawne, czasami dlatego, że takie miały być, ale głównie dlatego, że nie próbowały takimi być – zapowiada 50-latek.

McConaughey to ewenement w amerykańskim środowisku filmowym. Sławny, ceniony (Oscar i Złoty Glob za "Witaj w klubie"), rozchwytywany, a jednocześnie stroniący od skandali i kontrowersji. Prywatnie kochający mąż z 8-letnim stażem i ojciec trójki dzieci. O czym, jeśli nie o filmach, będzie więc wspominał w książce?

Być może znajdzie się w niej rozdział o jedynym znanym wybryku McConaugheya z 1999 r. W środku nocy do domu aktora przyjechała policja, by interweniować po zgłoszeniu. Funkcjonariusze znaleźli w środku McConaugheya w stroju Adama, który walił w bongosy i nie chciał się ubrać. Podobno policja chciała mu postawić zarzuty posiadania marihuany, ale skończyło się na zapłaceniu przez niego grzywny w wysokości 50 dol.

Liczymy także, że w książce pojawią się opowieści związane z jego zagranicznymi wojażami i listą marzeń do zrealizowania. W rozmowie z Yolą Czaderską-Hayek dla WP aktor wyznał, że stworzył taką listę w 1990 r. i udało mu się zaliczyć wszystkie punkty.

 - Spełniło się dosłownie wszystko, nawet pomysł wyjazdu do Afryki.To było dawno temu. Podróżowałem pod innym nazwiskiem, podawałem się za pisarza i boksera. Pisarzem nikt się nie przejmował, ale gdy ludzie słyszeli, że jestem bokserem, to oczywiście wielu chciało się ze mną bić – opowiadał aktor. Cały wywiad z dalszym ciągiem opowieści można przeczytać tutaj.