Kora Jackowska/Olga Sipowicz
Przypomnijmy - Kora od jakiegoś czasu znajduje się pod opieką fundacji onkologicznej Alivia. Na stronie fundacji opublikowany został apel piosenkarki o wsparcie finansowe w walce z chorobą nowotworową.
Od trzech lat choruję na nowotwór jajnika. Przeszłam trzy poważne operacje oraz dwa kursy chemii. Od kilku dni biorę lek o nazwie olaparib. Jest to skuteczny przeciwnik w walce z nowotworem jajnika w jego czwartej fazie, obarczonego mutacją w genie BRCA. Niestety nie jest w Polsce jeszcze refundowany. Mam nadzieję, że to się zmieni. Miesięczna dawka tego lekarstwa kosztuje 24 000 zł. Powinnam je brać do końca życia - czytamy na stronie.
Jeżeli ktoś z Was nie zdecyduje się wpłacić na moją osobistą skarbonkę, to proszę o wsparcie innych osób, potrzebujących środków na walkę z rakiem… - Jackowska prosi o pomoc nie tylko dla siebie, ale i dla innych chorych. To właśnie te słowa często są cytowane przez fanów gwiazdy, którzy bronią jej przed zalewem nienawistnych komentarzy umieszczanych w internecie.