Kiedy plotkarskie media niedawno doniosły, że mąż *Joanny Liszowskiej wciąż mieszka z byłą żoną, gdyż tego od niego wymaga szwedzkie prawo, rozpętała się burza. Fani aktorki nie mogli pojąć, jak można tkwić w takim związku i nie zwariować! Na szczęście prawda okazała się zupełnie inna, a szokujące doniesienia całkowicie wyssane palca.*
Magazyn Show postanowił sprawdzić te rewelacje u źródła i zadzwonił do męża Liszowskiej. Wprost zapytał, czy rzeczywiście w Szwecji mieszka z byłą partnerką. Ola kategorycznie temu zaprzeczył i powiedział:
Joanna jest jedyną kobietą w moim życiu - nieważne - czy w Polsce czy w Szwecji.
Plotka głosiła, że szwedzkie prawo wymusza na rodzicach, którzy nie są już w związku, nawet wspólne mieszkanie ze względu na dobro dziecka. Opiekunowie powinni spędzać z nim jak najwięcej czasu, a przebywanie pod jednym ma pozytywnie wpływać na jego psychikę.
Teraz już wiemy, że to była tylko plotka i Serneke jest całkowicie oddany swojej żonie oraz córeczce Emmie.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski