Meghan i Harry odwiedzili Sussex. Księżna wyglądała perfekcyjnie
Skórzana spódnica nie uciszy plotek o ciąży
Tytuły księcia i księżnej Sussex, które otrzymali w dniu ślubu od królowej Elżbiety II, zobowiązują. 3 października Meghan i Harry po raz pierwszy odwiedzili swoje hrabstwo.
Jak zwykle większość uwagi skupiała na sobie Meghan. Mieszkańców ujęła otwartością, a fotoreporterów nienaganną stylizacją, o której znów będzie się mówić. Skórzana, obcisła spódnia uwypukliła bowiem brzuszek. Zobaczcie, jak prezentowała się książęca para.
Wyjątkowa wizyta
Sussex to historyczne hrabstwo w południowo-wschodniej Anglii nad kanałem La Manche. Meghan i Harry zaplanowali cały dzień na zwiedzanie najważniejszych miejsc. Mieli napięty grafik.
Zaczęli od spaceru po ulicach Chichester, gdzie witały ich prawdziwe tłumy. Następnie udali się na wybrzeże do Bognor Regis, gdzie oficjalnie otworzyli Park Technologii Cyfrowych Uniwersytetu Chichester. Z kolei pierwszym przystankiem Harry'ego i Meghan w Brighton był ikoniczny Royal Pavilion. Na liście mieli również wizytę w Sieci Ocalonych, organizacji charytatywnej, która wspiera osoby, które przeżyły przemoc seksualną. Na koniec zobaczyli Centrum Młodzieży JOFF w nadmorskim miasteczku Peacehaven.
Spódnica, o której będzie głośno
Tego dnia Meghan miała na sobie beżowy płaszcz od Armaniego i zieloną koszulę z Other Stories. Najwięcej emocji wzbudziła skórzana spódnica od Hugo Bossa.
Ostatnio spekuluje się o ciąży Meghan. Ta stylizacja na pewno nie uciszy plotek. Kreacja opinała się dość wyraźnie na lekko zaokrąglonym brzuchu księżnej.
Harry to prawdziwy książę
Uwagę zwracało również zachowanie Harry'ego, który wydawał się jeszcze bardziej niż zwykle uważać na swoją ukochaną. Przytrzymywał ją, obejmował i nie opuszczał jej niemal na krok.
Meghan nową królową ludzkich serc
Meghan, podobnie jak kiedyś księża Diana, nie bała się tłumów. Podchodziła do barierek, rozmawiała z ludźmi, robiła sobie z nimi zdjęcia, a nawet dała się przytulać mieszkańców. A wszystko z uśmiechem na twarzy.
Nic dziwnego, że księżna i Harry są tak lubiani.