Meghan Markle i książę Harry chcą żyć bardziej oszczędnie. Ich podróż wszystkich zaskoczyła!

Aktorka chce pokazać światu, że wcale nie jest zainteresowana majątkiem rodziny królewskiej, dlatego postanowiła zrezygnować z luksusów. Po świętach Bożego Narodzenia, które Meghan Markle spędziła z bliskimi Harry'ego, zakochani udali się do Nicei, aby wypocząć.

Aby trochę zaoszczędzić aktorka i książę zabrali ze sobą bagaże podręczne, a w samolocie skorzystali z klasy ekonomicznej. Narzeczeni postanowili wykupić też trzy rzędy siedzeń zamiast dwóch miejsc!

- Harry wykupił trzy rzędy siedzeń po dwóch stronach korytarza i dopilnował, żeby on i Meghan wsiedli pierwsi na pokład samolotu. Zajęli miejsca na samym końcu samolotu przy toaletach. Obydwoje siedzieli w czapkach z daszkiem, w dodatku towarzyszyło im trzech ochroniarzy. Nikt z obsługi nie odpowiadał na pytania innych podróżujących, czy w samolocie jest para królewska, ale to byli oni - czytamy w "The Telegraph".
Prawdopodobnie wykupienie trzech rzędów siedzeń i tak wyszło taniej niż podróż prywatnym samolotem. Poddani powinni być zatem zadowoleni, że Meghan i Harry mają bardzo ekonomiczne podejście do budżetu państwa.