Meghan Markle nie płaci swojemu ojcu. Mężczyzna utrzymuje się tylko z emerytury
Ostatnio pojawiły się plotki, że ojciec Meghan jeszcze przed ślubem prosił ją o pieniądze. Mężczyzna skomentował te doniesienia i nie przebierał w słowach.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Thomas Markle ostatnimi czasy stał się bohaterem tabloidów. Po przyjeździe do stolicy Wielkiej Brytanii dał się nawet namówić na ustawioną sesję z paparazzi, za którą otrzymał 100 tys. funtów. 73-latek przybył do Londynu na ślub swojej córki, ale przez atak serca nie był w stanie wziąć udziału w ceremonii.
Od czasu zawału odpoczywa, a w przyszłym tygodniu wybiera się na lekarską wizytę kontrolną. Thomas Markle powiedział, że atak serca został wywołany listem otwartym, który jego syn, Thomas Jr, napisał, próbując przekonać księcia Harry'ego, aby nie ożenił się z Meghan.
To jednak nie koniec sensacyjnych doniesień na temat rodziny Markle. Jakiś czas temu pojawiły się plotki o tym, że Thomas dwukrotnie prosił córkę o pieniądze od kiedy dowiedział się, że córka wyjdzie za księcia Harry'ego.
- To zwykłe bzdury! - powiedział mężczyzna w rozmowie z jednym z amerykańskich portali. Pan Markle, który na co dzień mieszka w Meksyku, wyznał, że żyje skromnie i utrzymuje się z funduszu emerytalnego. Choć pieniądze nigdy nie były tematem rozmów między nim a Meghan, to wie, że córka pomoże mu, jeśli będzie on w trudnej sytuacji.
Niewątpliwie rodzina świeżo upieczonej księżnej dostarcza kolorowej prasie wielu tematów. Myślicie, że Meghan powinna wspomóc finansowo ojca?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.