Melania Trump pozwała autora filmu o Baronie. Okazało się, że sam choruje na autyzm!
Kilka dni temu w mediach rozgorzała dyskusja na temat syna nowej pary prezydenckiej USA, Barona Trumpa. Aktorka Rosie O’Donnell zasugerowała, że 10-letni chłopiec jej zdaniem może chorować na autyzm. Jako dowód udostępniła na Twitterze filmik, gdzie opisano objawy, które można zaobserwować u syna Donalda Trumpa. To z kolei skłoniło pierwszą damę do ostrej reakcji.
Filmik opublikowany na Youtube.com z każdym dniem zyskiwał na popularności. Nagranie skupiło się wokół zachowania chłopca. Omówiono w nim m.in. to, że podczas publicznych wystąpień swojego ojca Baron nie trafiał w ręce klaszcząc, robił dziwne miny, a także ziewał. Sugerowanie choroby tak bardzo nie spodobało się Melanii Trump, iż postanowiła pozwać autora kontrowersyjnego filmiku za znęcanie się nad jej synem.
Wideo zniknęło z sieci, a jego miejsce zajęły przeprosiny. Przy okazji okazało się, że bloger, który był odpowiedzialny za publikację klipu sam cierpi na autyzm i miał nadzieję, że dzięki temu zwróci uwagę innych ludzi na ten problem i sprawi, iż chorzy nie będą szykanowani. Wszystko wskazuje jednak na to, że osiągnął on odwrotny skutek. Z kolei Melania Trump, która chciała wyciszyć sprawę spowodowała, iż podejrzenie autyzmu u Barona stało się jednym z głównych tematów poruszanych w zagranicznych mediach.
Spodziewaliście się tego?