Paparazzi wypatrzyli ją na parkingu
Najnowsze zdjęcia Melanie Griffith zostały zrobione kilka dni temu. Paparazzi sfotografowali 60-latkę, kiedy wychodziła z modnej restauracji w Zachodnim Hollywood.
Na fotkach pozornie wszystko się zgadza. Griffith ma na sobie kolorową wzorzystą sukienkę, jest uśmiechnięta i zrelaksowana. Nie pasuje tu tylko jeden szczegół. Przyjrzyjcie się jej twarzy.
Uśmiechnięta i zrelaksowana
Aktorka trzymała w rękach książkę "'True Stories From An Unreliable Source: A Feminist Coming of Age" autorstwa Christine Lahti – aktorki, reżyserki i zdobywczyni Oscara .
Nie jest dobrze
Nie jest tajemnicą, że aktorka od wielu lat ma kartę stałego klienta w hollywoodzkich klinkach medycyny estetycznej. Czoło o fakturze lustra, idealnie wygładzone policzki i nienaturalnie nabrzmiałe usta. Lata mniej lub bardziej udanych zabiegów widać niestety jak na dłoni.
Zmaga się z rakiem
Operacje plastyczne to tylko jeden z epizodów w burzliwym życiu aktorki. Jako nastolatka została dotkliwe poturbowana przez lwa na planie filmu. Skończyło się rekonstrukcją twarzy. Potem były cztery małżeństwa – w tym dwa z Donem Johnsonem, kilka wyrazistych ról i niezliczone terapie odwykowe.
Niedawno amerykańskie media informowały, że aktorka zmaga się z nowotworem. Na szczęście od lat poddaje się regularnym kontrolom, dzięki czemu bardzo szybko wykryto u niej początkowe stadium raka skóry.