Melissa Rivers opowiedziała o ostatnich chwilach ze sławną mamą
None
Joan Rivers, Melissa Rivers
Aktorka udzieliła wzruszającego wywiadu.
W zeszłym roku media na całym świecie obiegła smutna informacja. 81-letnia Joan Rivers, satyryczka i wielka osobowość telewizyjna, zmarła nagle w jednym z nowojorskich szpitali. Przyczyną jej śmierci były komplikacje po zabiegu na strunach głosowych. Melissa, córka gwiazdy, ogromnie przeżyła stratę ukochanej matki.
Po wielu miesiącach żałoby postanowiła opowiedzieć o ostatnich spędzonych z nią chwilach. Jak przygotowywała się na jej odejście?
Joan Rivers
Mimo zaawansowanego wieku Joan wciąż była aktywna zawodowo. Uwielbiała pracę w telewizyjnym show, chętnie żartowała z celebrytów i polityków, nie istniały dla niej tematy tabu. W show-biznesie była jedną z najbardziej lubianych sław. Kiedy trafiła do szpitala, wszyscy trzymali za nią kciuki.
Melissa Rivers
Niestety, stan Rivers pogarszał się z każdym dniem. Po zabiegu na strunach głosowych przestała samodzielnie oddychać. Artystka przebywała w śpiączce, a jej stan określano jako ciężki. Na szczęście była przy niej córka.
Wiesz, że nie jest dobrze, ale wciąż masz nadzieję. I trzymasz się jej kurczowo - wyznała w rozmowie z magazynem "People".
Joan Rivers
Gdy tylko Melissa dowiedziała się o fatalnym stanie zdrowia matki, natychmiast przyleciała do Nowego Jorku. Zabrała ze sobą 14-letniego syna Coopera i wspólnie czuwali przy łóżku Joan.
Mówiłam do niej: "Musisz walczyć, nie rób tego". Zakładałam się z nią. I w pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że nie było już walki - zdradziła.
Joan Rivers, Melissa Rivers
Najtrudniejsze było wyłączenie respiratora podtrzymującego życie Joan. Melissa przysiadła na łóżku matki i trzymała ją za rękę do chwili, gdy ta wzięła ostatni oddech.
Ona wiedziała, że z nią byłam. Wierzę w to. Byłam wdzięczna za te kilka dni, w których mogłam poukładać myśli. Chciałam, by odeszła tak spokojnie i pięknie, jak ona by tego pragnęła - dodała.
Joan Rivers
Co dziś powiedziałaby mamie? Powiedziałabym: kocham cię i tęsknię za tobą. Nie masz pojęcia, ile znaczyłaś dla Coopera. Mamy się dobrze. Będziemy mieli się dobrze - wyznała.
Obecnie Melissa pracuje nad książką, w której zamierza opisać swoje relacje z Joan.