Michał Figurski wciąż toczy walkę na śmierć i życie. Czy zobaczymy go jeszcze w telewizji?
Choroba nie daje za wygraną
Wydawało się, że Michał Figurski wraca do zdrowia. Po udanym przeszczepie nerki i trzustki dziennikarz spędził Boże Narodzenie w domu i dochodził do siebie w otoczeniu najbliższych. Jednak gwiazdor Polsat News 2 studzi entuzjazm innych i przestrzega przed mówieniem, że najgorsze już za nim. Wciąż zmaga się z następstwami wylewu, po którym był częściowo sparaliżowany. Póki co widzowie muszą jeszcze trochę poczekać na jego powrót do telewizji, a sam Figurski rozpoczął pisanie książki. Czy dowiemy się z niej szokujących informacji dotyczących jego walki o życie?
Powrót z opóźnionym zapłonem
Jest dopiero w połowie drogi
Co prawda pzeszczep się udał, ale Figurski wciąż jest osłabiony, a jego orgaznim walczy z wyniszczającą cukrzycą. - Minął dopiero miesiąc, więc jeszcze nie powinienem mówić, że wszystko się udało. Zbyt mało czasu upłynęło - powiedział "Twojemu Imperium". - Dochodzenie do pełni sił po takim zabiegu wymaga czasu. Wciąż znajduję się na etapie rekonwalescencji. Gdy już go zakończę, może wówczas zabiorę głos w tej sprawie.
Ku przestrodze innych
Figurski, który do momentu wylewu bagatelizował cukrzycę, przeszedł przemianę i zamierza podzielić się z innymi swoją historią. Właśnie pracuje właśnie nad książką, która w główej mierze ma opowiadać o chorobie.
- To nie jest książka o mnie, lecz o mojej chorobie, o cukrzycy - powiedział w rozmowie z "Twoim Imperium". - Oczywiście pojawią się tam różne wątki z mojego życia, ale bardziej skupiam się na historii choroby niż na mojej własnej. Nie uniknę wątków biograficznych, ale tę książkę piszę dla tych, którzy lekceważą cukrzycę. Widzę, że jest dużo takich ludzi, szczególnie młodych, którzy nie radzą sobie z tą chorobą, tak jak nie radziłem sobie ja.