Michał *Milowicz bardzo dba o swoje finanse. Jest jednym z tych aktorów, którzy żyją nie tylko z grania w filmach. Jednak nie każda branża jest dla niego łaskawa. Właśnie wyszło na jaw, że jego najnowsza inwestycja, może okazać się wielkim niewypałem...*
Milowicz do tej pory świetnie prosperował jako współwłaściciel warszawskiego klubu Maska. Być może sukcesy na tym polu utwierdziły go w przekonaniu, że zawsze ma smykałkę do interesów. Niestety, "zabawa" w dewelopera może mu wyjść bokiem. O co chodzi?
Początkowo wszystko wskazywało na to, że budowa domów to świetny biznes. Michał, który kilka lat temu odziedziczył po krewnych atrakcyjną działkę na warszawskim Grochowie, już raz sporo zarobił na nieruchomościach. Wybudował wtedy nowoczesny apartamentowiec, który szybko znalazł nowych mieszkańców.
Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc aktor ponownie zaryzykował i niedawno rozpoczął nową inwestycję. Tym razem zdecydował się na postawienie... całego osiedla w Piastowie!
Mimo dobrej kampanii reklamowej, tylko kilka lokali zostało wykupionych w pierwszej fazie budowy. Czy projekt okaże się fiaskiem?
Jeśli będzie trzeba, Michał wprowadzi się do pierwszego, wykończonego mieszkania i będzie codziennie rano wstawał i witał swoich mieszkańców. Jest uparty i wytrwały - obiecuje znajoma Milowicza w Rewii.
Czy inwestycja w Piastowie ma szansę podbić serca klientów i przynieść aktorowi zyski? Cóż, nie od dziś wiadomo, że szalejący kryzys dotknął szczególnie branżę deweloperską i to w niej najtrudniej o przetrwanie.
(fot. AKPA)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski