Michał Wiśniewski doszedł do siebie po operacji kręgosłupa. "Wyglądam jak Popek"
Wiśniewski najgorsze ma już za sobą i zdążył zapomnieć o bólu. Do końca życia będzie mu jednak towarzyszyć pamiątka po operacji kręgosłupa.
– Wyglądam jak Popek - żartował Wiśniewski w rozmowie z "Faktem", opowiadając o bliźnie po operacji. - Na szczęście moja dziara nie jest zbyt widoczna – dodał.
Blizna to jedyne, co go teraz łączy z bolesną przeszłością. Wiśniewski, który we wrześniu skończył 46 lat, zapewnił, że czuje się świetnie, jest optymistą i wcale nie narzeka.
- No bo czym mam się przejmować? Wyzdrowiałem, mam piękną żonę, a poza tym wyglądam coraz młodziej – dodał dawny lider Ich Troje.
Przypomnijmy, że już w kwietniu Michał Wiśniewski miał problemy zdrowotne i bywały momenty, gdy każdy krok sprawiał mu ból. Wówczas pochwalił się na swoim Instagramie zdjęciem w kołnierzu ortopedycznym. Mimo to pracował do końca, a dzień przed planowaną operacją zagrał koncert w Osieku Jasielskim. Wtedy też poinformował fanów o swoim urazie. Zapowiedział też operację kręgosłupa.
Na stół operacyjny trafił w lipcu. Kiedy było już po wszystkim, bardzo cierpiał i narzekał na ciągłą senność. Wiedział, że musi uzbroić się w cierpliwość i dużo odpoczywać.
