Michał Wiśniewski nabawił się jej kolejnej choroby przez alkohol. Latami próbował ją maskować
Lider Ich Troje był gościem podcastu "Daj się odkryć", którego głównym tematem jest łuszczyca. Okazuje się bowiem, że Michał Wiśniewski zmaga się z problemami skórnymi od lat. Przyznał, że problem pojawił się, gdy nadużywał alkoholu.
W rozmowie z Dominiką Jeżewską i Anną Tajkiewicz z podcastu "Daj się odkryć" różne, mniej lub bardziej znane, osoby opowiadają o łuszczycy. W ostatnim odcinku ich gościem był Michał Wiśniewski. Gwiazdor Ich Troje szczerze opowiedział o chorobie, z którą boryka się od lat, ale o której nikt nie wiedział. Wokalista robił wszystko, aby ją zamaskować przed opinią publiczną.
Michał Wiśniewski nie do końca wie, kiedy zaczął chorować. Wspomina, że pierwsze objawy pojawiły się prawdopodobnie już w liceum, ale wówczas jej ignorował i tłumaczył "obtarciami". Diagnozę usłyszał dopiero, gdy miał 35 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski nie utrzymuje kontaktu tylko z jedną byłą żoną. Dlaczego?
- Łuszczycę odkryłem w najbardziej stresowym okresie mojego życia i kiedy piłem najwięcej. I ona przyszła bardzo niewinnie, bo zaczęło się standardowo od łokci, gdzieś na nodze robiły mi się strupki. Goiłem sobie te strupki, ale tego było coraz więcej i łuszczyca zaczęła atakować mi twarz. Ten ryj zarabia, więc to było trudne. Ja to zdrapywałem i zakrywałem makijażem - wyznał Michał Wiśniewski.
Piosenkarz opowiedział o tym, jak bardzo bał się oceny opinii publicznej. Gdy łuszczyca zaatakowała jego paznokcie, wycinał je właściwie w całości, żeby nie było widać przebarwień.
Michał Wiśniewski opowiedział też o kuracji nad Morzem Martwym, na którą wyszedł 25 tys. zł. Dziś wie, że nie miała ona większego sensu, ponieważ był wówczas aktywnym alkoholikiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram