Michał Wiśniewski nagle przerwał koncert. Nikt nie przeszedł wobec tego obojętnie
Drugi dzień 6. Festiwalu Weselnych Przebojów w Mrągowie należał do Michała Wiśniewskiego i zespołu Ich Troje, który świętował swoje 25-lecie. W pewnym momencie muzyk przerwał występ, co poruszyło publiczność.
Dla Michała Wiśniewskiego sobota 14 sierpnia bez wątpienia była wyjątkowym dniem. Charyzmatyczny piosenkarz wraz z Ich Troje świętowali 25-lecie zespołu w Mrągowie. Grupa wykonała swoje największe hity takie, jak m.in. "A wszystko to... (bo ciebie kocham)", "Keine Grenzen" czy "Babski świat". Michał Wiśniewski zaprosił do swojego recitalu również gości. Na scenie pojawiły się np. jego córka Etiennette oraz Doda, która porwała tłum wykonaniem utworu "Zawsze pójdę w twoją stronę".
W pewnym momencie Wiśniewski zaśpiewał hit "Keine Grenzen", z którym reprezentował Polskę na Eurowizji w 2003 r. Z powodu trwającego ataku Rosji na Ukrainę, muzyk przerwał swój transmitowany w Polsacie koncert.
W ten sposób oddał hołd mieszkańcom naszego wschodniego sąsiada. Pod koniec występu, zamiast śpiewać tekst, wykrzyknął do kamery: "Sława Ukrainie!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Michał Wiśniewski tłumaczy swoje wyznania o żonie: "To był żart"
Za ten gest Wiśniewski otrzymał wielkie brawa. Był to bez wątpienia najpoważniejszy moment występu, który generalnie utrzymany był w radosnej atmosferze.
Choć publiczność świetnie się bawiła, to jednak zachowanie wokalisty było jak najbardziej sensowne - nie można zapominać o tym, co cały czas dzieje się w Ukrainie.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski