Michał Wiśniewski pozuje do zdjęcia z Justyną Majkowską. Można jej nie poznać
Wraca, ale nie do śpiewania
Choć wokalistką Ich Troje była tylko nieco ponad 2 lata, Polacy to właśnie Justynę Majkowską pokochali najbardziej. Odeszła z zespołu i nie ma zamiaru wrócić do show-biznesu. To jeszcze nie znaczy, że nie ma kontaktu z Wiśniewskim. Właśnie pracują nad nowym projektem.
Na planie teledysku
Michał Wiśniewski podzielił się ostatnio zdjęciem, do którego zapozował z Majkowską. Muzyk w eleganckim garniturze, a Justyna w podomce, jaką nosiły nasze babcie. Włosy upięła tak, że na pierwszy rzut oka można jej nie poznać. Wygląda na to, że muzycy pracują właśnie nad nowym teledyskiem Ich Troje. Internauci szybko skomentowali wspólne zdjęcie dawnych partnerów scenicznych. "Tyle lat czekamy na ten teledysk. Jestem ciekawa efektu" – pisze jedna z kobiet. I nie brakuje też komentarzy, w których internauci domagają się powrotu Justyny do zespołu: "Wracaj, będzie cudownie jak kiedyś".
Nowa droga w życiu
Justyna Majkowska od 2001 do 2003 r. związana była z zespołem Ich Troje. Razem nagrali dwa albumy, które otrzymały status diamentowych płyt. Potem wokalistka postawiła na karierę solową. Szczególnie ważna jest dla niej jednak rodzina. W lipcu 2018 roku Majkowska została mamą po raz trzeci. Urodziła chłopca. Między pierwszym dzieckiem, a noworodkiem jest 13 lat różnicy. 25 września 2005 roku artystka urodziła syna Ignacego, a 11 lat później córkę Anielę.
Nie wróci do śpiewania
Mieszka w Zduńskiej Woli, poza tym pracuje w szkole, gdzie zajmuje się terapią dzieci z autyzmem. Na pytania fanów, czy wróciłaby do zespołu, mówi wprost: nie. Jeden wyjątek zrobiła w 2016 roku, gdy została poproszona o udział w jubileuszowym koncercie zespołu. - Było naprawdę wzruszająco. Aczkolwiek będąc na scenie, pomyślałam sobie, że wspaniale wspominam tamte czasy, ale za żadne skarby nie wróciłabym teraz do tego – mówiła w wywiadzie dla Plejada.pl.
Miała tysiące fanów
Wydaje się, że nie wspomina najlepiej show-biznesu. Gdy opowiadała w Plejadzie o tym, dlaczego odeszła, mówiła: – Byłam po prostu tym wszystkim zmęczona. To był główny powód. Wszyscy powtarzali mi, że trzeba być idiotką, żeby odchodzić z zespołu w momencie, gdy jest na szczycie i gdy można już spijać śmietankę z popularności.
Na przestrzeni lat wokalistek Ich Troje trochę się namnożyło i już pewnie wiele osób straciło rachubę. Mimo to Majkowskiej wciąż się kibicuje. Kto wie, może jeszcze kiedyś nagra solowy album i zaskoczy dawnych fanów?