Michał Wójcik próbuje ocieplać wizerunek?

O Michale Wójciku, współzałożycielu kabaretu Ani Mru-Mru, ostatnio mówi się wyłącznie w kontekście jego batalii rozwodowej z żoną. Mimo licznych dowodów winy, komik nie zgodził się z wyrokiem sądu, który nałożył na niego obowiązek płacenia 5 tysięcy złotych alimentów miesięcznie na rzecz Agnieszki Kałuży.

Wygląda na to, że Wójcik, którego wizerunek został mocno nadszarpnięty, mimo wszystko próbuje go ocieplić. Co wymyślił?

Przedłużający się rozwód najmocniej wpłynął na żonę Wójcika.

Chcę, żeby ten koszmar się już skończył. Chcę być wolną kobietą i jak najszybciej zapomnieć o tym, co mnie spotkało - mówiła jakiś czas temu w rozmowie z "Super Expressem".

Niestety, podczas ostatniej, sierpniowej rozprawy para znowu nie doszła do porozumienia.

Kabarettowy artysta od niedawna próbuje ocieplić wizerunek. Wraz z ukochaną i synkiem Charliem wziął udział w teledysku do piosenki Lubię, zespołu Niegrzeczni. W klipie widać malca w objęciach rodziców. Wójcik i Tecel pozują na szczęśliwą i zwyczajną rodzinę.

Odzyska dobre imię? Satyryk wiele stracił bowiem na medialnym zamieszaniu wokół prywatnych spraw. W końcu zdał sobie z tego sprawę.

Czy pokazanie uroczego synka i rodzinnego szczęścia pomoże gwiazdorowi?