Mickey Rourke ma zmasakrowaną twarz. Wszystko przez operacje

Mickey Rourke jest ofiarą nieudanych operacji plastycznych. Aktor ma prawie 68 lat, więc siłą rzeczy nie przypomina gwiazdora, jakim był trzy dekady temu. Jednak w jego przypadku chodzi o coś więcej niż tylko kolejne zmarszczki albo niezbyt jędrna skóra - to przecież zwyczajne efekty starzenia. Niestety, przed laty przystojny aktor postanowił poprawić urodę. Decyzja okazała się katastrofalna w skutkach. Twarz Rourke'a przestała wyglądać normalnie - usta były napuchnięte, rysy straciły regularność.

Blisko 70-letni gwiazdor robi, co może, by prezentować się lepiej. Udaje mu się? Sprawdźcie!

Ostatnio fotografowie "przyłapali" Rourke'a... w Grecji. Aktor był na wycieczce, zwiedzał Akropol. Z chęcią pozował do zdjęć - raz w maseczce, raz bez niej. Rozdawał też autografy.

Gwiazdor miał na sobie dżinsy i koronkową koszulę. Do tego kowbojskie buty i, obowiązkowo, okulary przeciwsłoneczne. Trzeba przyznać, że Rourke ma bardzo charakterystyczny styl ubierania się. Nic dziwnego, że nie umknął uwadze turystów i fotografów.

W latach 80. Mickey był przystojniakiem. Miał szczupłą twarz i smukłe, lekko umięśnione ciało. Gdy zagrał w dramacie "9 i 1/2 tygodnia", został określony symbolem seksu. Jednak działo się to w 1986 r., więc ponad 30 lat temu. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. W latach 90. jego karierę dotknął kryzys. Aktor zaczął się staczać - nie grał w dużych produkcjach, nie miał pieniędzy na utrzymanie.

Po kilku latach posuchy Rourke wrócił do gry. Udało mu się dostać rolę w "Sin City", którą bardzo dobrze ocenili i krytycy, i widzowie. W 2008 r. zagrał "Zapaśnika". Produkcja przyniosła mu nominację do Oscara, a Mickey znów miał swoje 5 minut.

Kolejne lata to role w "Iron Man 2", "Niezniszczalnych", "Sin City 2". W 2020 r. zagrał w 2 już dostępnych produkcjach ("Legionnaire's Trail", "Adverse"), a 7 kolejnych czeka w kolejce.

Rourke zawodowo zajmuje się aktorstwem (choć nie ma wykształcenia w tym kierunku), które jest też jego wielką pasją. Ale ma i inne hobby. Od dziecka trenuje boks. W latach 70. działał jako bokser-amator, a w latach 90. usiłował zrobić zawodową karierę w tym sporcie. Boksował na ringach w Europie, Japonii. W Hamburgu bił się tuż przed walką Dariusza Michalczewskiego. Jako bokser nosił przydomek El Marielito. W 1994 r. zrezygnował z boksu, ale nie na zawsze. Na ring wrócił w 2014 r. Boksował wówczas w Rosji. Mówi się, że sympatyzuje z Władimirem Putinem.

Oczywiste jest, że Rourke wiele razy szedł pod nóż. Podobno poddawał się liftingom twarzy, podnosił sobie powieki, miał transplantację włosów i powiększał usta. Aktor już dawno przestał przypominać siebie samego sprzed lat.