Magdalena Mielcarz
Nie ukrywa przy tym, że Ameryka stała się jej drugim domem. Gwiazda spotykała się tam zazwyczaj z życzliwością i od dawna czuje się jak u siebie.
Jest różnie. Były sytuacje, kiedy nie czułam się dobre. Zdarzało się też tak, kiedy Amerykanie sprawiali, że czuję się jak jedna z nich. Była jedna taka sytuacja, kiedy poczułam się źle - wyznała.