Mija rok od tragicznej śmierci Roberta Leszczyńskiego
Rober Leszczyński
Bliscy i fani popularnego dziennikarza muzycznego nadal nie mogą otrząsnąć się po jego niespodziewanej śmierci. Robert Leszczyński zmarł pierwszego kwietnia 2015 roku, co dla wszystkich było ogromnym szokiem. Miał zaledwie 48 lat.
Początkowo w prasie pojawiały się różne wersje wydarzeń. Ostatecznie okazało się, że większość medialnych doniesień to bzdury. Wiele osób nie mogło w to uwierzyć, myśląc że to żart na prima aprilis. Przez długi czas tym tragicznym wydarzeniem żyła cała Polska.