Mikołaj Krawczyk znowu w sądzie z Anetą Zając. Walka o dzieci trwa
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając po raz kolejny dochodzili praw opieki nad swoimi synami w sądzie. Wszystko wskazuje na to, że sprawa przyjęła korzystny obrót dla aktora.
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając już drugi raz spotkali się w sądzie. Rodzice bliźniaków nie mogą dojść do porozumienia głównie w kwestii alimentów. Tym razem aktor z rozprawy wychodził uśmiechnięty
ZOBACZ TAKŻE: #gwiazdy: Aneta Zając i Mikołaj Kowalczyk pogodzili się dzięki jego nowej miłości?
Wiosną tego roku Mikołaj Krawczyk wystąpił z pozwem przeciwko Anecie Zając. Uznał wówczas, że alimenty, które płaci jej na dzieci, nie są w całości przeznaczane na ich potrzeby. Ale nie tylko o to miał pretensje.
Aktor twierdził także, że matka jego dzieci, utrudnia mu z nimi kontakt. W jego opinii, dogadanie się z byłą partnerką było możliwe tylko z pomocą sądu.
Jak podaje "Twoje Imperium", gdyby wyciągać wnioski po zachowaniu byłych partnerów, można założyć, że aktor dopiął swego. Na sądowym korytarzu Krawczyk miał uśmiechać się i sprawiać wrażenie bardzo pewnego siebie.
Za to Aneta Zając wręcz przeciwnie. Podobno chciała opuścić gmach budynku tak szybko, jak tylko było to możliwe. I choć nie wiadomo jeszcze, jaka dokładnie zapadła decyzja, wydaje się, że aktor ma powody do radości. Uśmiech nie schodził mu z twarzy.
Poproszona o komentarz Anna Borkowska, która przed sądem reprezentuje Mikołaja, poinformowała "Twoje Imperium", że ze względu na to, że proces jest w toku, jej klient nie udzieli póki co żadnego komentarza.
Aktorska para rozstała się niespełna rok po narodzinach synów. Chłopcy, dziś już siedmioletni Robert i Michał, zostali wówczas z Anetą Zając.