Miley Cyrus jest panseksualna. Nigdy nie ukrywała, że małżeństwo nie jest dla niej
Miley Cyrus i Liam Hemsworth już nie są razem
Miley Cyrus i Liam Hemsworth rozstali się. Aktor na swoim instagramowym profilu wydał krótkie oświadczenie, w którym zapewnia, że życzy żonie jak najlepiej. Wkrótce w sieci pojawiły się zdjęcia smutnego aktora, który samotnie siedzi w lokalu. Gdy gruchnęła wieść o romansie Cyrus, Hensworth wybrał się do starszego brata, razem surfowali.
Liamowi na pewno nie jest lekko, ale, mówiąc wprost, wiedział z kim się wiąże. Miley nigdy nie ukrywała swojego stosunku do małżeństwa (nie była zachwycona samą instytucją), wierności. Głośno mówiła też o własnej seksualności i tożamości płciowej.
Poza tym gwiazdorska para miała za sobą kilka wybuchowych lat - zakochani to ze sobą zrywali, to do siebie wracali. Ślub, który wzięli zaledwie 7 miesięcy temu, nie był gwarancją, że to koniec z rozstaniami. Ale skoro tak... może jest też szansa na powrót?
Pamiętacie, co Miley-skandalistka mówiła o związkach i seksualności? Przypominamy kilka jej głośnych wypowiedzi.
Poznali się 10 lat temu
Miley ma 26 lat, jej mąż 29. Wszystko wskazuje na to, że niebawem będą rozwodnikami. To dla obojga nowa sytuacja. Ale samo rozstanie znają nad wyraz dobrze. W ciągu 10 lat związku zrywali ze sobą i godzili się wiele razy. W 2012 r. aktor oświadczył się, jednak do ślubu doszło dopiero prawie 7 lat później. Pierwsze zaręczyny zostały, oczywiście, zerwane.
W 2015 r. Miley i Liam wrócili do siebie. Wydawało się, że oboje dorośli do poważnego związku. Pod koniec 2018 r. pobrali się. Nie było gwiazdorskiego ślubu z pompą, ale uroczystość dla najbliższych w domowym zaciszu.
Romans z Carter
Gdy zrywali, Cyrus romansowała na potęgę. Jak się okazuje, robiła to też, kiedy jeszcze byli małżeństwem. Niedawno Miley została sfotografowana, gdy całowała się z Kaitlynn Carter podczas wycieczki do Włoch. Wkrótce Carter zerwała z Brodym Jennerem, a Cyrus zostawiła męża. Szykuje się nowy związek?
Może tak, może nie. Może to tylko przelotny romans, może chwilowa zachcianka. Miley jest bardzo otwarta w kwestiach związanych z seksualnością. Od lat jest "adwokatem" społeczności LGBTQ, sama siebie do niej zalicza, a o swoich fantazjach erotycznych potrafi rozmawiać nawet z rodziną.
Wyzwolona
Cyrus miała 14 lat, kiedy na poważnie rozmawiała o swojej seksualności z mamą, Tish. Wspomniała o tym w wywiadzie dla magazynu "Paper" w 2015 r.: - Pamiętam, jak mówiłam jej, że podziwiam kobiety w inny sposób. Zapytała, co mam na myśli. Powiedziałam: "kocham je. Kocham je tak jak chłopców". Trudno jej było to zrozumieć.
Mama starała się nie oceniać córki, nie odwróciła się od niej, zaakceptowała ją taką jaką była. Piosenkarka i aktorka dodała, że nie utożsamia się z żadną z płci i jej partner też nie musi. Zakochuje się bowiem w człowieku, a nie płci. Samą siebie określa jako panseksualną.
Nie jest hetero, ale nie jest też homoseksualna
Cyrus w 2015 r. randkowała z Patrickiem Schwarzeneggerem, a gdy zerwali, zaczęła spotykać się ze Stellą Maxwell. Za nic miała plotki i szufladkowanie jej jako biseksualnej - była szczera sama ze sobą i to liczyło się najbardziej.
Niedługo później mówiła w wywiadzie dla "Variety": - Przez całe swoje życie nie rozumiałam swojej tożsamości płciowej i seksualności. Zawsze nienawidziłam słowa biseksualny, bo ono szufladkowało. Nigdy nie myślę o kimś jako o chłopaku czy dziewczynie.
- Mój pierwszy związek był z dziewczyną, choć wychowywałam się w bardzo religijnej rodzinie. Kiedy bardziej zrozumiałam swoją płciowość, wtedy bardziej zrozumiałam też swoją seksualność. To dlatego nie czuję się heteroseksualna ani homoseksualna. Bo nie jestem ani taka, ani taka.
Wzięła ślub, ale on niczego nie zmienił
Tuż po heteroseksualnym ślubie Cyrus powiedziała "Vanity Fair", że nadal zalicza siebie do społeczności queer.
- Ludzie zakochują się w innych ludziach. Nie w płci, nie w wyglądzie. Bycie zakochanym ma duchowy wymiar. Nie ma to nic do seksualności. Związki nowej generacji nie mają za wiele wspólnego z seksualnością czy płcią. Seks jest małą częścią, a płeć jest bardzo małą, nic nie znaczącą częścią relacji.
Małżeństwo, deklaracja związku z jednym mężczyzną do końca życia, nie zmieniły jej filozofii życiowej ani myślenia o związkach czy seksualności. Dlaczego więc zdecydowała się wyjść za mąż? - Razem jesteśmy silniejsi - twierdziła.
Nie pasowała jej rola żony
Cyrus w wywiadzie dla "Elle" powiedziała, że nie pasuje jej stereotypowa rola żony. - Myślę, że ludzi dezorientuje to, że jestem zamężna. Ale moja relacja jest unikalna.
- Czy ludzie naprawdę sądzą, że siedzę w domu i gotuję obiadki? Jestem w heteroseksualnym związku, ale ciągle bardzo pociągają mnie kobiety. Ludzie zostają wegetarianami, jednak wciąż uwielbiają bekon, wiem to. Podjęłam decyzję, to jest osoba, z którą czuję się bezpiecznie. Ale zdecydowanie nie wpasowuję się w stereotypową rolę żony. Nawet nie lubię tego słowa.
Wygląda na to, że Liam i Miley są dla siebie bardzo ważni, są najlepszymi przyjaciółmi. Ale pomysł, by się pobrać, okazał się strzałem w kolano. Przynajmniej dla Hemswortha. Być może, jeśli małżonkom bardzo na sobie zależy, zdecydują się na otwarty związek?
Warto dodać, że na instagramowym profilu Hemswortha wciąż jest mnóstwo wspólnych zdjęć pary. Na koncie Cyrus nie ma ani jednego.