Miley Cyrus ma poważny problem zdrowotny. Musi poddać się operacji
Miley Cyrus nadwyrężyła swoje zdrowie
Miley Cyrus w zeszłym miesiącu trafiła do szpitala z powodu zapalenia migdałków. Podczas leczenia odkryto znacznie poważniejszy problem. Wokalistka ma uszkodzone struny głosowe. Lekarze orzekli, że do końca roku musi poddać się operacji. Piosenkarka nie podjęła jeszcze decyzji w tej sprawie. Operacja i okres rekonwalescencji oznaczają odłożenie na dalszy plan prac nad kolejną płytą. W tym trudnym momencie wspiera ją nowy partner Cody Simpson.
Gwiazda przyznaje się do prowadzenia hedonistycznego stylu życia. "To nie tajemnica, że imprezuję od młodych lat. Nie tylko paliłam trawkę, ale i byłam jej obrończynią. Eksperymentowałam z narkotykami, a mój największy hit jest o wciąganiu kresek w łazience" - napisała niedawno na Twitterze.
Miley przeszła trudne rozstanie
Miley Cyrus ma za sobą ciężki okres. W lipcu rozstała się z Liamem Hemsworthem, z którym była związana z przerwami od 2009 r. Zaledwie 8 miesięcy wcześniej para wzięła ślub. Dawna gwiazda Disneya szybko znalazła pocieszenie. Wdała się w wakacyjny romans z Kaitlynn Carter. Obecnie od miesiąca spotyka się z Codym Simpsonem.
Nowy chłopak wspierał Miley Cyrus po opuszczeniu szpitala. 22-letni australisjki piosenkarz ponoć stara się ją namówić na kolejną operację. Skupienie się na zdrowiu powinno być priorytetem wokalistki. Jeśli nie poprawi stanu swoich strun głosowych, w przyszłości może nie będzie mogła śpiewać.