Milla Jovovich urodzi lada dzień. To dla niej trudna ciąża
[GALERIA]
Milla Jovovich była widziana u boku 12-letniej córki i męża w Beverly Hills. Aktorka spodziewa się trzeciego dziecka i wszystko wskazuje na to, że poród nastąpi lada dzień. Nie jest tajemnicą, że Milla Jovovich i Paul W.S. Anderson zostaną rodzicami trzeciej dziewczynki.
Jovovich po raz pierwszy napisała o ciąży w sierpniu 2019 r.
"Po tym, gdy 13 tygodni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży, miałam mieszane uczucia: od wielkiej radości do całkowitego przerażenia" – pisała Jovovich na Instagramie. Aktorka była przerażona wcale nie dlatego, że nie marzyła o rodzeństwie dla swoich córek.
Dwa lata wcześniej poroniła
Jovovich miała 43 lata, gdy podzieliła się radosną nowiną. Bała się jednak, że w tym wieku będzie jej trudniej donosić ciążę. Szczególnie, że dwa lata wcześniej straciła w ten sposób dziecko.
"Nie chciałam się przywiązywać do tego potencjalnego dziecka zbyt wcześnie" – tłumaczyła na Instagramie.
Siedziała jak na szpilkach
"Oczywiście nie było to radosne i przez ostatnich kilka miesięcy ja i moja rodzina siedzieliśmy jak na szpilkach, czekając na wyniki kolejnych badań i spędzając większość czasu w gabinetach lekarskich" – wspominała w sierpniu.
Wszystko wskazuje jednak na to, że ciąża dobrze się rozwija i lada dzień aktorka przywita swoją trzecią córeczkę.
Od 18 lat razem
Ojcem trzeciego dziecka Jovovich jest reżyser Paul W.S. Anderson. Para poznała się w 2002 r. na planie "Resident Evil" i wkrótce doszło do zaręczyn. Nie spieszyli się ze ślubem. W 2007 r. aktorka urodziła Andersonowi pierwszą córkę, Ever Gabo, i dopiero dwa lata później sformalizowali swój związek.
Szczęśliwa rodzina
Druga córka aktorki i reżysera, Dashiel Edan, przyszła na świat 1 kwietnia 2015 r.
Zanim Jovovich związała się z Andersonem, dwukrotnie wychodziła za mąż. Najpierw w wieku 16 lat została żoną 21-letniego kolegi z planu "Dazed and Confused" ("Uczniowska balanga"), Shawna Andrewsa, ale ich małżeństwo szybko unieważniono.
W latach 1997-1999 była żoną Luca Bessona, któremu zawdzięczała przełomową rolę w "Piątym Elemencie".