Niełatwe dzieciństwo
Wojciech Młynarski w całości był oddany swojej pracy. Proces twórczy, koncerty, spotkania z artystami. To było jego całe życie. Niestety odbiło się to również na relacjach z rodziną.
- Ojciec był skupiony na sobie. Albo pracował całymi dniami, albo wyjeżdżał. Do jego pokoju nikt nie miał dostępu – powiedział Jan Młynarski w wywiadzie dla "Przekroju".
Dodał również, że po rozwodzie rodziców, był skazany na siebie.
- Wiele czasu przetraciłem. Nie mam pretensji do rodziców o to, że mnie nie pilnowali. Byli jacy byli – wyznał.