Ku przestrodze innych
Aktorka musiała mieć świadomość, że prędzej czy później jakieś nagranie z jej igraszkami ujrzy światło dzienne. Mischa podczas spotkania z mediami powiedziała m.in., że właśnie spełnił się jej największy lęk. Kiedy dowiedziała się, że jeden z jej byłych facetów nagrał ukrytą kamerą intymne sceny, była zszokowana.
- (…) Dowiedziałam się czegoś nawet gorszego: że ktoś próbuje sprzedać i upublicznić nagranie - powiedziała celebrytka. - Stawiam temu czoła nie tylko po to, by walczyć za siebie, ale za wszystkie kobiety. Chcę chronić je przed bólem i upokorzeniem, przez które sama musiałam przejść. Żadna kobieta nie powinna tego doświadczyć – dodała.