Już w najbliższy wtorek jednym z gości show Kuby Wojewódzkiego będzie trochę już zapomniany Misiek Koterski. Ostatnimi czasy kojarzony głównie jako ekscentryczny celebryta, dla którego wyskoki alkoholowe i narkotykowe były codziennością.
Michał jednak wziął się ostro za siebie. Jego intencje wydają się absolutnie szczere. W rozmowie z tvn.pl Koterski wyznaje co do tej pory napędzało jego często nieodpowiedzialne zachowanie.
Przyszedł taki moment w moim życiu, w którym miałem poczucie, że muszę stanąć na wysokości zadania i być takim pajacem. Myślałem, że tego ludzie ode mnie oczekują. Teraz się tego wyzbyłem, wiem, że to do niczego nie jest mi potrzebne - deklaruje Michał. Co nie zmienia faktu, że mam taką a nie inną naturę człowieka, który raczej jest radosny i radośnie podchodzi do życia - dodaje.
Priorytety Koterskiego to już nie imprezy i pajacowanie.
Teraz po prostu chcę grać przede wszystkim. Wychowałem się na filmie, zawsze chciałem być aktorem. Występuję w serialu "Pierwsza miłość", za chwilę będę występował w następnym - mam w obydwu rozpisane bardzo fajne role. Wystąpiłem w filmie "Kac WAWA" a w ubiegłym roku zagrałem kilka epizodów w bardzo różnych fajnych filmach.
Misiek postanowił też zainwestować w swoją edukację, jednocześnie jak sam przyznaje spełnia swoje wielkie marzenie.
Zapisałem się na kurs scenariuszowy. Zajęcia są rewelacyjne, jestem z siebie bardzo zadowolony.
My trzymamy kciuki za kolejne role Koterskiego oraz czekamy na jego debiut scenariuszowy...
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski