Avicii
Avicii zmagał się z problemami zdrowotnymi. W przeszłości cierpiał na ostre zapalenie trzustki, częściowo z powodu nadmiernego picia alkoholu. Po wycięciu woreczka żółciowego oraz wyrostka robaczkowego w 2014 r. odwołał serię występów, próbując odzyskać siły. W 2016 r. zapowiedział, że wyrusza na swoją ostatnią trasę koncertową, a później skupi się na tworzeniu muzyki w studiu. W wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" wyznał, że rezygnuje z koncertowania również ze względu na swoją kondycję psychiczną. Avicii był introwertyczną osobą, dla której występy publiczne stanowiły spory ciężar.
- Musiałem to zrobić ze względu na moje zdrowie. Scena to nie jest miejsce dla mnie. Nie chodziło o koncerty ani muzykę. Zawsze były inne rzeczy, które to otaczały, a które nigdy nie przychodziły mi z łatwością. Wszystkie inne aspekty związane z byciem artystą. Generalnie jestem bardziej introwertyczną osobą. Zawsze to było dla mnie trudne. Wydaje mi się, że wziąłem na siebie zbyt wiele negatywnej energii – mówił Avicii.
Śmierć Tima Berlinga była ogromnym ciosem dla wszystkich wielbicieli jego talentu. Gdy smutna wieść obiegła świat, kondolencje zaczęły składać dziesiątki gwiazd show-biznesu i miliony fanów na całym świecie. Po kilku dniach, od kiedy Avicii został znaleziony martwy w hotelu Muscat Hills Resort w Omanie, rodzina DJ-a opublikowała poruszające oświadczenie, w którym ujawniła, że muzyk popełnił samobójstwo.