Młode kobiety oskarżają muzyka o gwałt. Od lat pozostaje bezkarny
Najmłodsza znana ofiara miała 13 lat. Dziewczyna wiedziała, co o nim mówią, ale nie chciała wierzyć, że jej idol jest pedofilem.
Jesus David Torres, znany na scenie jako Dahvie Vanity z zespołu Blood on the Dance Floor, uwielbia dawać koncerty przed nieletnią widownią. Na jego występy często przychodzą zbuntowane 13-15-latki, które słyszą z ust idola zachęty do rzucania w niego stanikami. Łapanie się za krocze, wulgarne komentarze, skakanie w tłum po wcześniejszym zdjęciu spodni to typowe zachowanie Torresa, który od lat jest oskarżany o molestowanie seksualne nieletnich fanek.
Serwis Huffington Post dotarł do kilkunastu kobiet, które utrzymują, że w latach 2006-2015 były ofiarami lidera Blood on the Dance Floor. Siedem z nich opowiedziało swoje historie pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem.
W tym gronie znalazła się Priscilla Hendry, która utrzymuje, że poznała Torresa w 2006 r. zanim zaczął być popularnym muzykiem. Miała wtedy 15 lat, on był 22-letnim fryzjerem znanym na portalu społecznościowym MySpace jako "Elite Hair God". Dziewczyna umówiła się z nim na spotkanie, na którym Torres od razu próbował ją pocałować. Zachowanie starszego faceta zaniepokoiło ją, ale nie zrezygnowała z dalszej randki.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Hendry opowiedziała, że Torres zabrał ją do kina. 22-latek wściekł się, że dziewczyna nie ma pieniędzy, by zapłacić za dwa bilety i powiedział, że odwiezie ją do domu. Po drodze zatrzymał się na poboczu i znowu próbował pocałować. Nastolatka opierała się, jednak on nie dał za wygraną. Po chwili złapał ją za włosy i zmusił do seksu oralnego.
Wśród wyznań rzekomych ofiar Torresa powtarza się właśnie taki scenariusz – charyzmatyczny muzyk najpierw miał uwodzić nastolatki, by następnie zmuszać do seksu oralnego. Po takim zarzucie w 2009 r. Torres został aresztowany i przesłuchany. Sprawa jednak nie trafiła do sądu i mężczyzna wyszedł na wolność nie ponosząc żadnych konsekwencji. Nie licząc opinii pedofila i gwałciciela, którą przypisuje mu się od lat.
13-letnia Sophie McClure, którą Torres pocałował na koncercie, przyznała, że znała negatywne opinie o liderze Blood on the Dance Floor. "Nie chciałam wierzyć, że mój idol jest pedofilem" – mówiła nastolatka, którą muzyk pytał w prywatnych wiadomościach o fantazje seksualne.
Sam Torres konsekwentnie zaprzecza, jakoby pociągały go nieletnie dziewczyny i podkreśla, że nigdy nie postawiono mu żadnych zarzutów, nie został skazany itp. W 2016 r. opublikował na YouTube oświadczenie, w którym odniósł się do całego zamieszania wokół swojej osoby. Stwierdził, że wszystko zaczęło się w 2009 r. od wspomnianego aresztowania, które było bezpodstawne.
- Dziewczyna zrobiła mi laskę po koncercie i to wszystko – opowiadał Torres, podkreślając, że fanka miała 17 lat i nie była do niczego zmuszana.
Dwa lata później Torres miał się spotkać z 18-letnią Emerald Poor, która dziś otwarcie opowiada, co wydarzyło się w pokoju hotelowym. Dziewczyna umówiła się ze swoim idolem na spotkanie rano po koncercie. Kiedy stanęła w progu, mężczyzna zaciągnął ją do łazienki i zmusił do seksu oralnego i analnego. To mu nie wystarczyło. Obecna 25-latka pamięta, że w pokoju Torresa walały się puste butelki po alkoholu, a na łóżku obok leżały dwie nieprzytomne dziewczyny. Nie udało jej się dotrzeć do żadnej z nich, by mogły poświadczyć o kilkukrotnym gwałcie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dowodów na gwałt nie ma także anonimowa kobieta, która najpierw została zmuszona do seksu, a następnie do zażycia pigułki wczesnoporonnej. Miała wtedy 15 lat.
Wielu znajomych Torresa podkreśla, że muzyk jest niesamowicie charyzmatyczny i potrafi zmanipulować każdego, zwłaszcza nieletnie fanki.
- Nigdy nie spotkałam kogoś, kto tak jak on wchodził do pokoju i był najbardziej czarującą, charyzmatyczną osobą – mówiła dawna znajoma.
Zdolność do manipulowania i czarowania potwierdzają zapisy rozmów z komunikatorów internetowych. Torres potrafił pisać do swoich nieletnich fanek czułe słówka, by po chwili pytać o ich fantazje seksualne albo wysyłać nagie zdjęcia. Jedna z dziewczyn rzuciła liceum, by ruszyć z nim w trasę, bo obiecał jej ślub i wspólną przyszłość.
Jesus David Torres założył Blood on the Dance Floor w 2006 r. Aktualnie jest jedynym aktywnym członkiem zespołu, w którym do niedawna współpracował z wokalistką znaną jako Fallon Vendetta. Jego profile w mediach społecznościowych śledzi łącznie prawie 2 mln osób. 34-latek nie chciał rozmawiać z dziennikarzami serwisu Huffington Post, który opublikował historie i nazwiska kilku domniemanych ofiar.