Monika Głodek przerywa milczenie!
None
Monika Głodek, Robert Janowski
Pierwszy raz komentuje "aferę futrzaną".
Trzy miesiące po zakończeniu procesu odnośnie kradzieży ubrań z butiku na Florydzie, Monika Głodek postanowiła opowiedzieć, jak wszystko wyglądało z jej perspektywy. Żona Roberta Janowskiego ma żal do mediów, że nie dochodziły prawdy i powielały kłamstwa na jej temat. Jaka jest jej wersja wydarzeń?
Monika Głodek
Trzeba zacząć od tego, że przede wszystkim nigdy nie byłyśmy winne - powiedziała magazynowi Show Monika.
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Przypominamy, że Głodek i Janina Drzewiecka zostały na początku 2013 roku oskarżone o wyniesienie ze sklepu w USA ubrań o wartości 575 dolarów. Proces ciągnął się rok, a tuż przed ostateczną rozprawą wycofano zarzuty wobec obu pań.
Monika Głodek, Robert Janowski
Monika tłumaczy, że strona przeciwna nie była przygotowana do procesu. Sąd odrzucił zarzuty po obejrzeniu wideo i zapoznaniu się z raportem. Okazało się bowiem, że zakwestionowane przez obsługę butiku ubrania nigdy nie były w sprzedaży tego sklepu.
Monika Głodek, Robert Janowski
Media w tamtym czasie donosiły, że Głodek przywoziła ubrania do Polski i sprzedawała je po okazyjnych cenach na planach programów rozrywkowych i seriali. Co na to żona Janowskiego?
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Nigdy nie byłam kostiumolożką ani stylistką, jak pisano. Skończyłam rehabilitację. Nie pracuję w zawodzie ani tym wyuczonym, ani tym mi dopisanym. Brednią są doniesienia, że sprzedawałam ubrania na planie show "Jaka to melodia" czy serialu "Życie nad rozlewiskiem" - twierdzi.
Monika Głodek, Robert Janowski
Monikę zabolały również doniesienia o tym, że Robert odsunął się od niej w najtrudniejszym momencie. Okazuje się, że była to ich wspólna decyzja podjęta dla dobra dzieci Janowskiego.
Trwała sądowa rozprawa o zmianę miejsca zamieszkania dziewczynek. To był dla nich trudny okres, dlatego naszym priorytetem było zapewnić im spokój i poczucie bezpieczeństwa, a przy takiej nagonce było to nieosiągalne. To była ich decyzja, że chcą zamieszkać z nami i jedyne, co mogłam im dać, to miłość i wiarę, że nie trzeba być biologicznym rodzicem, żeby kochać ponad wszystko. Jesteśmy fajną, kochająca się rodziną i to jest nasz olbrzymi sukces.
Monika Głodek, Robert Janowski
Po zakończeniu afery, Monika chce w końcu odpocząć u boku męża.
Nie zdążyłam się jeszcze nacieszyć naszym wspólnym życiem, bo to były dla nad dwa bardzo ciężkie lata. Jestem przede wszystkim bardzo szczęśliwa i niech tak pozostanie.
Mamy nadzieję, że nic już tego stanu nie zachwieje.