Monika Jarosińska na prezentacji ramówki TVP jak na wielkim balu. Pomyliła imprezy?
Ostatnio czerwone dywany, ścianki i fotoreporterzy to rzadkość w polskim show-biznesie. Czy dlatego Jarosińska sięgnęła po najbardziej strojną kreację, jaką mogła znaleźć?
Koronki, tiul, cyrkonie... Jarosińską najwyraźniej nudzi klasyczna elegancja. Na największe wydarzenie w stacji TVP wybrała się niczym na parkiet "Tańca z gwiazdami". Trudno było przejść obok niej obojętnie!
Jarosińska tego wieczoru miała na sobie suknię niczym z teatralnej garderoby: metry tiulu były udrapowane w potężny dół, a cieliste body skrzyło się błyskotkami. Kolejnym mocnym akcentem tej nietuzinkowej stylizacji był makijaż.
Monika postawiła na mocne usta i wybrała krwistoczerwoną pomadkę. Cały efekt nie jest przesadnie ładny, modny czy w ogóle trafiony, ale na pewno zrobiła piorunujące wrażenie.