"Boże, Monia, ten brzuch". Olejnik zapomniała się w szale emocji
Dziennikarka opublikowała nagranie z wakacji we Włoszech. Widzimy na nim, jak Monika Olejnik podskakuje i świętuje zwycięstwo Carlosa Alcaraza na Wimbledonie. Największą uwagę fanów przykuły jednak nie sportowe emocje, a jej strój, czy raczej to co odsłania.
Monika Olejnik słynie nie tylko z ciętego języka, zamiłowania do ekstrawaganckich stylizacji oraz bezkompromisowych rozmów z politykami. Dziennikarka, która od lat związana jest z Radiem Zet i stacją TVN24, znana jest również z zamiłowania do sportu. Prowadząca publicystycznego formatu "Kropka nad i" uwielbia biegać, czym zresztą chętnie chwali się w mediach społecznościowych.
Dziennikarka jest też ogromną fanką tenisa. Na swoim profilu na Instagramie czasem publikuje ujęcia z różnych kortów i dzieli się z obserwatorami sportowymi emocjami, które towarzyszą jej podczas starć na najwyższym szczeblu rozgrywek. Tak był i tym razem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cała prawda o stylu Olejnik. Blogerka modowa nie ma wątpliwości
Tak cieszyła się z wygranej
Zmagania czołowych tenisistów na trawiastych kortach Wimbledonu śledzą nie tylko najbardziej zagorzali kibice tego sportu. Na trybunach zasiadają koronowane głowy, największe gwiazdy filmu, telewizji i muzyki, a nawet politycy.
Monika Olejnik od lat przygląda się tej dyscyplinie i kibicuje swoim ulubionym zawodnikom. W męskim finale na Wimbledonie, który rozegrał się pomiędzy doświadczonym i utytułowanym Novakiem Djokovicem, a Carlosem Alcarazem, dziennikarka kibicowała temu drugiemu. Swoim szczęściem z jego zwycięstwa postanowiła pochwalić się na Instagramie.
"Pietrasanta to szalone, ukochane przez artystów miasto. Taniec radości po sukcesie Carlosa Alcaraza. Ale były emocje, nie zapomnę tak pięknego finału Wimbledonu. Właściciel restauracji był za Djokovicem, a ja za Hiszpanem. Potem razem z przyjaciółmi świętowaliśmy" - napisała Olejnik.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Na opublikowanym nagraniu widzimy, jak dziennikarka skacze i cieszy się na tle urodziwego, włoskiego miasteczka i rzeźby Igora Mitoraja. Ma na sobie różową, zawiązaną koszulę, która odsłania brzuch oraz zieloną spódnicę z niskim stanem. Fani gratulują Olejnik nie tylko wigoru, ale i sylwetki.
W sekcji komentarzy zaroiło się od komplementów: "Lubię panią za to, że jest pani sobą. Fajna figurka", "Boże Monia, ten brzuch", "Tak trzeba żyć!", "Super figura pani Moniko", "Jest pani fantastyczna. Kocham tą energię i żywiołowość oraz pasje do tennisa".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.