Prezenterka telewizyjna, która została posądzona przez opinię publiczną o rozbicie związku Zbigniewa Zamachowskiego z Aleksandrą Justą, nie zamierza przejmować się krytyką.
W sprawie wypowiedziało się także wiele znanych osób, m.in. Krystyna Janda i Ewa Minge. Projektantka otwarcie nazwała zachowanie dziennikarki "medialną szopką". Mimo licznych sugestii, że dla dobra wszystkich nie powinna, przynajmniej na razie, pojawiać się w towarzystwie nowego partnera, Monika Richardson postanowiła je zignorować. Jak wyznała niedawno w programie Moniki Jaruzelskiej "Bez Maski", nie ma sobie nic do zarzucenia.
Nie zamierzam się ukrywać. To nie leży w mojej naturze, to nie leży w moim charakterze. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Nie mam nieczystego sumienia, nie mam poczucia skrzywdzenia kogokolwiek. Działam świadomie i w sposób dorosły i w taki sposób działają moi najbliżsi – uczciwy i jawny – mówiła.
Kilka dni temu para została sfotografowana podczas finałowej gali konkursu Lodołamacze 2012, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Z uśmiechem pozowali do zdjęć.
Co sądzicie o zachowaniu Moniki? Rzeczywiście nie ma powodów do zmartwień?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski