Monika Zamachowska chce wynająć swoją willę. Na gwałt potrzebuje pieniędzy!
Monika Zamachowska po ślubie przeprowadziła się wraz z dziećmi do mieszkania swojego męża. Tym samym jej niemal 300-metrowa willa opustoszała. Do tej pory wynajmowali ją lokatorzy, jednak ostatnio i oni postanowili się wyprowadzić, a to znacznie osłabiło fundusze Zamachowskich.
Przypomnijmy, że po rozwodzie Zbigniewa Zamachowskiego z Aleksandrą Justą zasądzono na rzecz ich czwórki dzieci bardzo wysokie alimenty. Aktor co miesiąc musi łożyć na nie 18 tysięcy złotych. Do tej pory znaczną część tych pieniędzy pokrywał wynajem willi w Wilanowie, ale odkąd dom ponownie stoi pusty, problem stał się dosyć poważny.
W tej sytuacji dziennikarka robi wszystko, aby jak najszybciej znaleźć nowych lokatorów. Na chętnych czeka wielki salon, 45-metrowa kuchnia, kilka łazienek oraz garderoby. Wynajęcie tak wielkiej powierzchni nie jest jednak łatwe.
- Monika ma nadzieję, że ktoś szybko zapragnie zamieszkać w jej domu. Nie wyobraża sobie, by stał pusty i by na siebie nie zarabiał - powiedział znajomy dziennikarki w rozmowie z "Faktem".
Jak myślicie, uda jej się znaleźć nowych lokatorów?