Monika Zamachowska zdradza tajemnicę męża!

Monika od dwóch lat jest żoną Zbigniewa Zamachowskiego. Kiedy zrodziło się między nimi uczucie, oboje byli w związkach małżeńskich. Jak przyznaje prezenterka, dla tej miłości była gotowa zaryzykować wiele. Nie spotkało się to z pozytywnym odbiorem otoczenia. Ucierpiały na tym dzieci pary, czyli czworo z poprzedniego związku aktora i dwoje z małżeństwa prezenterki. Potomstwo Zbigniewa do tej pory bardzo ozięble traktuje Monikę i jak sama przyznaje „unika jej jak ognia”. Z kolei dzieci Zamachowskiej lepiej znosły nową sytuację i szybko zaakceptowały partnera mamy.

Dziennikarka w wywiadzie dla „Gali” ponownie podzieliła się szczegółami ze swojego życia prywatnego i zdradziła wielką tajemnicę Zbyszka.

Monika Zamachowska zapytana o to, czy myśli o powiększeniu rodziny i kolejnym dziecku odpowiedziała:

Jesteśmy na to za starzy. Ja mam 44 lata, Zbyszek - 55. Niechby urodził nam się dzidziuś w 45. roku mojego życia... Kiedy skończyłby 18 lat, ja miałabym 63, a Zbyszek 74 lata. Sorry. Poza tym zwyczajnie nas na to nie stać. Psychicznie i finansowo.

Zamachowska zdradziła wielką tajemnicę męża. Okazuje się, że przed laty z pierwszą żoną miał syna, który zmarł.

Przeżył już wszystkich mężczyzn w swojej rodzinie. Jego tata odszedł, kiedy on miał osiemnaście lat. Tak bardzo to nim wstrząsnęło, że napisał tomik wierszy, naprawdę dobry. Mimo to, gdy jeździmy razem na cmentarz i patrzę na grób, w którym leżą razem, ojciec, dziadek i synek Zbyszka z pierwszego małżeństwa, widzę, jak głęboko to w nim siedzi – zdradziła.

Trudne przeżycia ukształtowały i wzmocniły aktora. Jego charakter i siła sprawiły, że jest dzisiaj miłością życia Moniki.

Czy mówienie o życiu prywatnym wpływnie pozytywnie na związek pary?