Motywacja według Anny Lewandowskiej. Treningi to dla niej za mało

Anna Lewandowska wraz z mężem nawet w wolnych chwilach nie mogą narzekać na nudę. Ostatnio odwiedzili małych pacjentów Oddziału Onkologii Centrum Zdrowia Dziecka. Oboje nie tylko chętnie pozowali do zdjęć i rozdawali autografy, ale też zamienili kilka zdań z każdym, kto chciał z nimi porozmawiać. Para spędziła w szpitalu kilka godzin, a spotkanie zaowocowało nie tylko zadowoleniem sportowców. Z pewnością dodało rodzicom otuchy, a dzieciom sprawiło ogromną frajdę. Podnosząca na duchu wizyta zainspirowała trenerkę do podjęcia nowych działań. Czym teraz chce się zajmować?

Odwiedziny w szpitalu były tylko początkiem. Niedługo później sportsmenka pojawiła się w Pruszkowie w jednym z Karate Klubów, w którym poprowadziła trening dla dzieci połączony z wykładem o zdrowym odżywianiu. Lewandowska ma pojawić się także niebawem na szkoleniu "Fitness and Dancing". Jako pani prezes Stowarzyszenia Olimpiady Specjalne Polska opowie, jak motywować osoby niepełnosprawne intelektualnie zarówno do treningów, jak i podejmowania życiowych wyzwań.

Motywacyjne spotkania przy większych okazjach to jednak nie wszystko. Jak poinformował "Flesz", trenerka zamierza iść o krok dalej i zostać coachem. Co więcej, już się do tego intensywnie przygotowuje i zaczęła chodzić w Monachium na szkolenia z doradztwa motywacyjnego i sama korzysta w porad profesjonalnego coacha. - Zadaniem trenera jest rozwijać się całe życie. Nie mogę stanąć w miejscu - tłumaczyła w niedawnym wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".